Mourinho: Niepotrzebnie straciliśmy bramkę
Pomeczowa konferencja z trenerem <i>Blancos</i>
- Zmiana systemu gry w drugiej połowie? Nie chcę odpowiadać na tego typu pytania. Ale muszę przyznać, że rzeczywiście zdecydowaliśmy się na zmianę naszego systemu, mając naprzeciwko odważnego rywala, który starał się nam jak najbardziej uprzykrzyć życie. W pierwszej połowie graliśmy nieco inaczej. Drużyna była bardziej "zbita". Cristiano i Di María stwarzali na skrzydłach duże problemy obrońcom rywala. Przy dwubramkowym prowadzeniu postanowiłem postawić na nieco bardziej zrównoważony system. Podczas okresu przygotowawczego pracowaliśmy nad wieloma opcjami, dlatego drużyna jest gotowa na tego typu zmiany.
- Ciężko jest mi mówić jedynie o Cristiano po tak kompletnym meczu. Muszę jednak podkreślić, że bramka dla Málagi bardzo mi się nie spodobała. Z drugiej strony chciałbym pochwalić drużynę za to, że ciężko pracowała i na boisku miała miejsce duża wymienność pozycji. Piłkarze wiedzieli, co mają robić i jak należy się zachowywać przy stałych fragmentach gry Málagi. Przy tamtym rzucie rożnym po prostu nieco się rozprężyli. Jednak lepiej byłoby zachować czyste konto, ponieważ już we wtorek czeka nas kolejny mecz, a po stracie bramki musieliśmy ruszyć do ataku. Ale najważniejsze są oczywiście trzy punkty.
- Wiem, że mówiłem, iż żaden zawodnik nie uda się na wręczenie nagród Księcia Asturii. Ale kwestia dotycząca Ikera zawsze była otwarta. Uważam, że wysłuchiwanie opinii innych ludzi nie jest defektem, ale umiejętnością. Prezes poprosił mnie po prostu o zmianę mojej decyzji, a wcale nie musiał tego robić, ponieważ to on tutaj rządzi. Jednak mimo to poprosił mnie o spotkanie i dokładnie wytłumaczył, czym dla Hiszpanów jest ta gala. Ponadto zdaję sobie sprawę z tego, że całe madridismo chciałoby, aby na wręczeniu nagród Księcia Asturii obecny był kapitan reprezentacji narodowej. Zresztą to także ze względu na szacunek wobec Jego Wysokości.
- Doszliśmy do pewnej konkluzji - to, co jest dobre dla madridismo, jest dobre dla mnie. Prezes ze swojej strony zapewnił mnie, że spełnione zostaną dwie kwestie, które były dla mnie najważniejsze - Iker stawi się w piątek na porannym treningu, a o ósmej wieczorem wróci do hotelu na przedmeczową koncentrację. Prezes obiecał mi, że zostanie wynajęty w tym celu prywatny odrzutowiec i Iker poleci po prostu w tę i z powrotem, nie wykonując przy tym żadnych dodatkowych czynności. Cieszę się, że zmieniłem w tej kwestii zdanie i Iker będzie mógł odebrać to jakże ważne dla wszystkich Hiszpanów wyróżnienie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze