Piękna bramka Sarabii i trzy punkty Castilli

Drugie zwycięstwo z rzędu i pierwsze osiągnięte w meczu wyjazdowym. Oto owoce pracy zespołowej, o której tak wiele mówili ostatnio wychowankowie Realu Madryt. Dzięki trafieniu Pablo Sarabii canteranos ograli Cacereńo co umożliwiło im poprawienie sytuacji w tabeli i awans na szóstą lokatę. Od miejsca gwarantującego grę w play-offach dzielą ich teraz trzy punkty.

Tym razem pojedynek rozpoczął się ospale, bez odważnych ataków, ponieważ oba zespoły skupiły się raczej na poznaniu rywala. Po pewnym czasie inicjatywę objęli gospodarze, ale uważna gra Castilli w defensywie nie pozwoliła im poważnie zagrozić Jesúsowi. Co więcej, młodzi madridistas wykorzystali już pierwszą podbramkową sytuację i po trzydziestu minutach dość spokojnej gry wyszli na prowadzenie. Po podaniu Juanfrana piłka trafiła do Sarabii, który pięknym strzałem umieścił ją w samym okienku. Dla pomocnika był to trzeci gol w tym sezonie, zdecydowanie najładniejszy z dotychczasowych.

Po przerwie gracze Cacereńo zabrali się za odrabianie strat i wszystkimi sposobami próbowali zagrozić Jesúsowi. W 55. minucie po rzucie rożnym bliski wyrównania wyniku był Rocha, a dwadzieścia minut później świetnymi interwencjami portero uratował czyste konto. Złe wybicie piłki przez obrońcę wykorzystał Luismi, ale jego strzał zatrzymał bramkarz, który kilka sekund później poradził sobie również z dobitką Carlosa.

W samej końcówce wychowankowie odciążyli golkipera i dwukrotnie atakowali bramkę Renego. W 84. minucie uderzenie głową Joselu nie trafiło do siatki, a sześć minut później za słabo strzelał Denis.

Nareszcie można dostrzec postęp w grze Castilli, która w dwóch ostatnich kolejkach sięgnęła po komplet punktów, nie tracąc ani jednego gola. Nie są to nadzwyczajne statystyki, szczególnie biorąc pod uwagę dyspozycję rywali, ale cieszyć może fakt, że niezła gra zaczęła się przekładać na korzystne rezultaty drużyny Alejandro Menéndeza. Następny rywal, Conquense, również jest w zasięgu wychowanków, choć wczorajszy mecz przegrał minimalnie z bardzo silnymi w tym sezonie rezerwami Rayo Vallecano. Oby tendencja zwyżkowa i atut własnego boiska przyniosły Castilli kolejne trzy punkty.

Wyniki 8. kolejki oraz aktualna tabela

Miniskrót spotkania

Cacereńo: René; Palero, Dani, Gonzalo (Rives, min. 81.), Carrizosa; Manolo, Rocha (Carlos, min. 67.), Juanín (Ónega, min. 46.), Lolo, Luismi; Mauri.

Real Madryt Castilla: Jesús; Carvajal, Nacho, Goni, Juanan; Mandi, Álex Fernández; Juanfran, Sarabia (Javi H., min. 77.), Juan Carlos (Denis, min. 66.); i Joselu (Pablo Gil, min. 88.).

Bramki:
0:1, min. 30.: Sarabia.

Sędzia: Enrique Jesús Figueroa Vázquez.

Żółte kartki: Castilla - Mandi (min. 23.), Goni (min. 24.), Juan Carlos (min. 34.), Nacho (min. 36.), Sarabia (min. 57.), Joselu (min. 77.); Cacereńo - Rocha (min. 23.), Juanín (min. 30.), Dani (min. 38.), Carrizosa (min. 52.).

Widzów: 900.