12 meczów w 43 dni
Królewscy zaczynają maraton
Real Madryt rozpocznie w tym tygodniu maraton, który zakończy wielki mecz z Barceloną w ostatni weekend listopada. Od soboty przed pupilami Mourinho półtorej miesiąca gry co trzy dni, bez przerwy. W sumie 12 meczów w 43 dni, do tego spotkania reprezentacji narodowych.
Na to wszystko złoży się siedem meczów w Lidze, trzy w Champions League i dwa pucharowe z Realem Murcia. Jedynie w trzecim tygodniu listopada Królewscy zagrają jeden mecz, chociaż wtedy czas na swoje zgrupowania będą miały również reprezentacje. W meczu Hiszpanii z Portugalią zagrają prawdopodobnie Casillas, Arbeloa, Ramos, Alonso, Cristiano, Pepe i Carvalho, Brazylii z Argentyną Di María, Higuaín i być może Marcelo, Szwecji z Niemcami Khedira i Özil, a Francji z Anglią Lass i Benzema. Real niby nie gra, ale w meczach w tym tygodniu wystąpi pół zespołu.
Ten maraton ma cięższe i łatwiejsze momenty. Najpierw Królewscy zagrają w Maladze, ale już drugi mecz będzie najcięższym jak dotąd w sezonie - na Santiago Bernabéu przyjedzie Milan. Październikowe mecze uzupełnią ligowe starcia z Racingiem i Hérculesem oraz pierwsze pucharowe spotkanie z Realem Murcia.
Słodki listopad?
Następny miesiąc będzie o wiele trudniejszy. Skończą się żarty. W pierwszym tygodniu Królewscy od razu jadą do Mediolanu. Potem na Santiago Bernabéu rozegrane zostaną derby Madrytu z groźnym jak nigdy Atlético, które w końcu będzie chciało przełamać złą passę w meczach z rywalem zza miedzy.
W kolejnych siedmiu dniach piłkarze trochę odpoczną, czekają ich "jedynie" rewanż w Pucharze Króla i mecz ze Sportingiem na El Molinón. Trzeci tydzień to wspomniane sparingi reprezentacji, a w weekend ligowy klasyk przeciwko Athletikowi. Miesiąc zostanie zamknięty wyjazdowym meczem Ligi Mistrzów w Amsterdamie, a na sam koniec absolutna wisienka na torcie - El Clásico z Barceloną.
Grudzień również będzie ciekawy
Po Barcelonie zespół w końcu czeka tydzień przerwy, więc Mourinho będzie mógł dać odpocząć swoim zawodnikom. Jednak od 5 grudnia zacznie się kolejny minimaraton, kiedy do Madrytu przyjedzie obecny lider rozgrywek Valencia. Następnie w środę 8 grudnia Królewscy na koniec fazy grupowej Champions League podejmą u siebie Auxerre. W kolejny weekend zagrają na wyjeździe z Saragossą. Potem tydzień przerwy i ostatni mecz ligowy w tym roku przeciwko Sevilli na Santiago Bernabéu. Jednak może to nie być ostatnie spotkanie w 2010 roku, ponieważ jeśli Realowi uda się wyeliminować Murcię w Pucharze Króla, to Królewskich 22 grudnia czeka jeszcze pierwszy mecz 1/8 tych rozgrywek. Po nim nastąpi wyczekiwana przerwa świąteczna, a kolejny mecz zostanie rozegrany dopiero w nowym roku
Tutaj znajdziecie grafikę dziennika Marca ilustrującą najbliższy 40-dniowy maraton zawodników Realu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze