Di María bohaterem; lider w Madrycie
AJ Auxerre 0:1 Real Madryt
Real Madryt po fatalnym meczu z Levante miał ograć we Francji zespół Auxerre. Mourinho nie mógł w tym meczu skorzystać z usług Ricardo Carvalho, który wciąż narzeka na lekką kontuzję kostki. Kolejną szansę otrzymał więc Arbeloa. Portugalski szkoleniowiec zdecydował również, że od pierwszego gwizdka zagra Lass, a na ławce rezerwowych zasiądzie… Özil. Reszta bez niespodzianek.
Fani zgromadzeni na Stade l'Abbé-Deschamps dobrze nie usiedli, a gospodarze już mogli wyjść na prowadzenie - w 3. minucie Oliech nie wykorzystał błędu Casillasa. Hiszpan na dwudziestym metrze starał się wybić futbolówkę spod nóg rywala, zrobił to jednak na tyle niefortunnie, że trafił w jego nogi. W odpowiedzi zza pola karnego uderzył Cristiano, na jego nieszczęście bramkarz Auxerre nie dał się pokonać.
Chwilę później z około dwudziestu pięciu metrów strzelał Lass, ale futbolówka minimalnie minęła bramkę rywali. Najlepszą okazję w pierwszej połowie przyjezdni stworzyli sobie w 15. minucie - róg egzekwował Xabi Alonso, do górnej piłki wyskoczył Khedira, strącił ją do Higuaína, którego uderzenie z linii bramkowej wybił jednak jeden z obrońców.
W 25. minucie głową na madrycką bramkę uderzał Ndinga, zabrakło naprawdę niewiele. Całe spotkanie z wysokości trybun oglądał selekcjoner reprezentacji Francji, Laurent Blanc, którego zapewne najbardziej interesowała gra swoich kadrowiczów. W 36. minucie fantastycznym podaniem do Marcelo popisał się Xabi Alonso, brazylijski defensor uderzył jednak za lekko i nie zdołał pokonać Sorina.
W pierwszej połowie nic ciekawego już się nie wydarzyło. W drugiej, o dziwo, inicjatywę przejęli miejscowi. Kilka okazji zmarnował Ireneusz Jeleń, którego fani ujrzeli na murawie zaraz po przerwie. W 79. minucie bliski zdobycia gola był Pepe, tyle że samobójczego. Portugalczyk starał się przeciąć dośrodkowanie któregoś z Francuzów i strącił futbolówkę na słupek bramki Casillasa.
Sto dwadzieścia sekund później przyszła pierwsza, tak długo oczekiwana bramka dla Królewskich - w szesnastce Auxerre znalazł się Di María i płaskim uderzeniem pokonał Sorina. Nareszcie, 1:0! Warto zaznaczyć, że Argentyńczyk na boisku pojawił się w 73. minucie, zmieniając Benzemę. Jak się okazało, była to ostatnia, warta uwagi akcja meczu.
Real Madryt wygrał we Francji z Auxerre. Styl znowu nie zachwycił, w tej chwili najważniejsze jest jednak gromadzenie punktów. Podopieczni Mourinho mają ich na koncie sześć i są liderami w grupie G - w meczu Ajaxu z Milanem padł bowiem remis 1:1. Teraz naszych pupili czeka mecz z Deportivo na Estadio Santiago Bernabéu, gdzie również noga powinąć im się nie może...
AJ Auxerre - Real Madryt 0:1 (0:0)
Bramki:
0:1, Di María, 81'
: Jeleń, Traoré (Auxerre) - Cristiano, Sergio Ramos, Lass (Real Madryt)
AJ Auxerre: Sorin; Hengbart, Coulibaly, Dudka, Grichting; Contout (Jeleń, 46'), Pedretti, Ndinga,Chafni (Quercia, 88’); Langil (Traoré, 77’), Oliech
Ławka rezerwowych: Riou, Berthod, Birsa, Traoré, Quercia, Jordá, Jeleń;
Real Madryt: Casillas; Arbeloa, Sergio Ramos, Pepe, Marcelo; Lass (Di María, 73’), Xabi Alonso, Khedira; Ronaldo, Benzema (Özil, 57’), Higuaín (Diarra, 85’)
Ławka rezerwowych: Dudek, Mateos, Diarra, Granero, Özil, Juan Carlos, Di María
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze