Luis García: Nie przejmuję się Mourinho
Przedmeczowa konferencja z trenerem Levante
Jak do tego meczu podchodzi Levante?
Wielu naszych piłkarzy jest bardzo zmęczonych. Wnioskuję to jednak na podstawie intuicji, ponieważ my nie mamy żadnych programów, które liczą, ile kilometrów przebiegł dany piłkarz w meczu. Zastosowanie takiej technologii to 3000 euro na mecz.
To dla was szczególny mecz?
To spotkanie z jedną z największych drużyn. Ale trzeba mieć nadzieję. Futbol to jedyna dyscyplina sportowa, w której nic nie jest przesądzone.
Przyjąłby pan remis?
Nie. Nigdy nic nie wiadomo. Może po dziesięciu minutach jeden z zawodników Realu Madryt dostanie czerwoną kartkę. Zawsze trzeba walczyć o zwycięstwo. Kibice muszą wierzyć w to, że uda się nam ugrać dobry wynik.
Zatem wierzy pan w zwycięstwo?
Podczas meczu na pewno będą takie momenty, w których będziemy blisko zdobycia trzech lub jednego punktu. Oni na tygodniu grają w Lidze Mistrzów, a naszą Ligą Mistrzów są właśnie rozgrywki ligowe.
Real Madryt ma nową gwiazdę - Mourinho.
Pod względem sportowym akurat on przejmuje mnie najmniej, ponieważ na pewno nie strzeli nam bramki. Naszym zadaniem jest zatrzymanie Cristiano i Higuaína. Mourinho na pewno wzbogaci tę ligę, ponieważ w swoim fachu jest jednym z najlepszych na świecie.
Pańska przeszłość w Atlético motywuje jeszcze bardziej?
Ludzie związani z Atlético zawsze mają wielką ochotę pokonać Real Madryt. A ja jestem rojiblanco.
Bukmacherzy płacą wielkie sumy za wasze zwycięstwo.
Jeśli ktoś chce postawić na Levante, mogę założyć za niego 20 euro. Ja jako trener obstawiać nie mogę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze