Mourinho: Najważniejsza jest stabilność
Konferencja trenera przed meczem z Espanyolem
- Najbardziej pozytywnym aspektem jest to, że nie potrzebujemy 35 strzałów, by zdobyć 2 bramki, jak było z Ajaxem - takimi słowami rozpoczął dzisiejszą konferencję prasową trener Realu Madryt, José Mourinho. - Ronaldo? Doszedł do wszystkiego dzięki swoim umiejętnościom i wadom, które nie są duże. Tak wygrał Złotą Piłkę, Ligę Mistrzów, tytuły, prestiż... Każdego dnia dużo pracuje, także na boisku. Bardzo pomaga swoim kolegom. To fantastyczny piłkarz.
- Sergio [Canales] ma wielkie umiejętności, ale jeszcze wiele mu brakuje. Idzie w dobrym kierunku, świetnie pracuje. Dzieciak ma wszystko, by się prawidłowo rozwijać. Niedobrze, że teraz doznał urazu, ale wróci.
- W meczu z Espanyolem nie będzie dużych zmian. Jedną sprawą jest drużyna skonstruowana, a inną drużyna w konstrukcji. Kiedy masz gotową drużynę, to nawet zmiana sześciu czy siedmiu piłkarzy nie zmieni dynamiki gry.
- Musisz dawać z siebie wszystko, by drużyna miała stabilność. Uważam, że lepiej jeśli zagwarantujesz drużynie spokojną budowę i stabilność niż dynamikę czy intensywność. Dlatego nie czuję się na siłach, by dokonywać wielkich zmian w strukturze drużyny. Być może Sergio Ramos wróci na pozycję stopera. W meczu z Realem Sociedad miał kilka chwil dekoncentracji, ale podoba mi się, że mogę na niego liczyć na dwóch pozycjach.
- Problemem jest nagromadzenie się meczów, nie to, że graliśmy dwa czy trzy dni temu, ale akumulacja zmęczenia. Jesteśmy dzisiaj dopiero dwa dni po spotkaniu. Espanyol to utalentowana drużyna, która wie, jak grać w piłkę, która przyjedzie tutaj, by walczyć o wynik, jak wszyscy, z wyjątkową motywacją.
- Nie jesteśmy pierwsi w tabeli, ale znajdujemy się w czubie. Za nami jest wiele drużyn, niewiele przed nami. Trzeba kontynuować zdobywanie punktów, tworzyć drużynę i zapewniać stabilność.
- Real Madryt, jeśli chodzi o prestiż, to jak dotarcie na księżyc. To największy klub na świecie. To jak dotarcie na szczyt, ale wciąż niczego tutaj nie wygrałem. Zobaczymy jak zakończy się ta historia, historia, którą wciąż trzeba pisać.
- Okres 10 lat w roli trenera minął bardzo szybko. Mam to samo podekscytowanie, co 10 lat temu i sądzę, że tak samo będzie za kolejne 10 lat. Wierzę, że będę jak Ferguson. Mieć 70 lat i wciąż utrzymywać to samo podekscytowanie z powodu trenowania...
- Sprawa z reprezentacją? Jeśli chodzi o mnie jako o Portugalczyka, to mają mnie na każde wezwanie, ale jeśli chodzi o trenera, to sprawa jest zakończona. Reprezentacja zawsze będzie miała moje wsparcie, od Portugalczyka, którym jestem. Bez względu na wszystko.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze