Największe przychody w historii sportu

Oficjalna strona Realu Madryt zaprezentowała dzisiaj dokładny kosztorys za sezon 2009/10. Ta najważniejsza informacja dotyczy bez wątpienia tego, że klub może się pochwalić największymi przychodami w historii sportu - na przestrzeni ostatniego roku Królewscy zainkasowali aż 442 miliony euro! To aż o 35 milionów euro więcej niż w sezonie 2008/09. Klub poinformował ponadto, że dochody netto (zarobki na czysto) wyniosły w sumie 24 miliony euro. To z kolei o 2,5 miliona euro więcej niż dwa lata temu.

Bardzo duży skok odnotowano ponadto w kwestii EBITDA (w rachunkowości zysk przed potrąceniem odsetek od zaciągniętych kredytów, podatków, deprecjacji i amortyzacji). Tutaj suma wyniosła 145,5 miliona euro, czyli aż o 40 milionów euro więcej niż w sezonie 2008/09. Jednak chyba do tej najważniejszej poprawy doszło w kwestii zadłużenia. Jeśli dwa lata temu dług netto klubu wynosił 327 milionów euro, tak teraz zmalał on do 245 milionów euro.

Biorąc pod uwagę ubiegłoroczne rekordowe transfery, na które Real Madryt wydał w sumie około 250 milionów euro, wręcz nieprawdopodobnym jest, że klubowi i tak udało się wyjść na plus. Co więcej, za rok władze Królewskich planują obecne statystyki jeszcze bardziej poprawić. Szacuje się, że w sezonie 2010/11 przychody przekroczą 450 milionów euro. Będzie to nieosiągalny wręcz rekord w historii zawodowego sportu. Ani Manchester United, ani nawet kluby z NBA nie są w stanie dorównać budżetowi Realu Madryt.