Guti: Zasłużyliśmy na lepsze pożegnanie
Pierwsze słowa Hiszpana po opuszczeniu Madrytu
Po kilku miesiącach ciszy Guti postanowił wypowiedzieć się na temat swojego odejścia z Realu Madryt. Na falach stacji Onda Madrid wychowanek Królewskich podkreślił przede wszystkim, że wraz z Raúlem zasługiwali na nieco lepsze pożegnanie. "Każdy, kto spędziłby w danym klubie tyle lat, zawsze liczyłby na coś szczególnego. Faktem jest jednak, że było z tym wszystkim dużo zamieszania, dlatego nic w tym dziwnego. Chociaż wraz z Raúlem potrzebowaliśmy czegoś większego. Teraz nie było na to czasu i mam nadzieję, że w przyszłości uda się coś zorganizować. Podczas mojego pożegnania zabrakło mi ciepła ze strony madridistas".
- Obie pożegnalne konferencje były bardzo poruszające. Razem spędziliśmy w tym klubie wiele lat. Nie byliśmy jedynie klubowymi kolegami, ale także przyjaciółmi i czuliśmy przywiązanie do tych barw. Jednak pewien etap w życiu dobiegł końca i sentymenty trzeba odłożyć na bok. Chociaż nie będę ukrywał, że przy tego typu pożegnaniach człowiek uroni niejedną łzę. To był dla mnie bardzo pozytywny etap. Zawsze będę madridistą, ale teraz chcę się nacieszyć grą w Beşiktaşie. Chciałbym coś z tym zespołem wygrać.
- Decyzję co do odejścia podjąłem już dawno temu i udowodniłem, że nie rzucam słów na wiatr. Nie musiałem rozmawiać z Mourinho. Nie było między nami żadnego spotkania, ponieważ klub od samego początku wiedział, że sam chcę odejść. Stratą czasu byłoby pozostanie w zespole, w którym nie chcę już grać. Canales? Jest naprawdę bardzo do mnie podobny. Ma przed sobą świetlaną przyszłość. Posiada tę wizję gry i ma świetne ostatnie podanie. Trzeba dać mu czas i zachować pełen spokój. Pod skrzydłami takiego wspaniałego trenera, jakim jest Mourinho, na pewno będzie się rozwijał. Jednak nie można zrzucać na niego zbyt dużej odpowiedzialności. Jest jeszcze za młody.
- W Realu Madryt nie liczą się tylko zwycięstwa. Tutaj trzeba także grać ładną piłkę, ponieważ kibice są bardzo wymagający. Mou na pewno będzie się starał grać ładnie. To trener, który adaptuje się do zawodników, jakich posiada. Skoro w przeszłości stawiał przede wszystkim na defensywę, to tylko dlatego, że miał do dyspozycji takich, a nie innych graczy. Mam nadzieję, że kibice na Bernabéu będą się cieszyć z tytułów. Przechodzimy przez ciężki okres, ponieważ Barcelona ma zgraną drużynę, ale stać nas na to, aby się im przeciwstawić.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze