Operacja Özil w toku

Real Madryt rozpoczął rozmowy w sprawie Mesuta Özila, pomocnika Werderu Brema. Operacja rozwija się powoli przez adekwatne kroki, które mają pomóc skłonić otoczenie Niemca do transferu do stolicy Hiszpanii.

Klucz do rozpoczęcia prawdziwych negocjacji ma Mourinho, który chce osobiście poznać piłkarza, jak to było z Khedirą. Dlatego potrzeba do tego kilku dni i prawdopodobnie Portugalczyk będzie mógł spotkać się z Niemcem na początku przyszłego tygodnia.

Jednak przed rozmowami działacze Królewskich chcą określić drogę w planie ekonomicznym. W poprzednim tygodniu trzech członków Eurofinanzas Sport - agencji, która reprezentuje piłkarza w Hiszpanii - spotkało się z Valdano, José Ángelem Sánchezem i Pardezą, którzy chcieli poznać warunki transferu. Agenci wytłumaczyli, że pomimo faktu, iż Özilowi pozostał do wypełnienia tylko rok kontraktu, to Werder i tak prosi o 16 milionów euro, które Niemiec ma zapisane w swojej umowie.

Niemiecki klub zaoferował już pomocnikowi przedłużenie kontraktu o dwa lata, ale Özil nie zaakceptował propozycji. Dlatego Real poprosił agentów, by ci naciskali na zmniejszenie ceny, o które od miesięcy zabiegały Atlético, Sevilla czy Valencia. Reprezentanci zapewnili, że zrobią wszystko, co mogą, ale dodali, że będzie to trudne, ponieważ są kluby gotowe wyłożyć wspomniane 16 milionów euro.

Na korzyść Realu działa to, że Özil chce odejść do Hiszpanii i kazał swojemu agentowi wstrzymać rozmowy z Włochami (zainteresowany był Inter). Wylądowanie na Bernabéu to jego marzenie. Zainteresowanie ze strony Barcelony nie pociągnęło za sobą niczego więcej, był tylko ten jeden telefon od ludzi Rosella. Jeśli Mourinho da temu transferowi zielone światło, to wszystko może zostać przyspieszone w następnym tygodniu.