MŚ: Niemcy zniszczyli Argentynę!
Gonzalo Higuaín wraca do domu
Niemcy 4-0 Argentyna
1-0 Thomas Müller 2'
2-0 Miroslav Klose 68'
3-0 Arne Friedrich 74'
4-0 Miroslav Klose 89'
Wielu piłkarskich kibiców spodziewało się, że Niemcy wygrają dziś z Argentyną. W końcu podopieczni Joachima Löwa zagrali kapitalny mecz z Anglią, a Albicelestes mimo wygranej z Meksykiem, nie zachwycili swoją grą. Nikt nie mógł się jednak spodziewać, że zwycięstwo Niemców będzie aż tak wysokie i niepodlegające żadnej dyskusji.
Już po dwóch minutach meczu, wszyscy Argentyńczycy musieli przecierać oczy ze zdumienia. Schweinsteiger dośrodkował piłkę z rzutu wolnego, Müller uciekł Otamendiemu i strzałem głową pokonał Sergio Romero. Niemcy nie cofnęli się do obrony i wciąż atakowali. W 8. minucie świetna akcję przeprowadził Mesut Özil i kapitalnie zagrał w pole karne do Samiego Khediry, ale w ostatniej chwili uprzedził go argentyński golkiper. W 22. minucie podobną sytuację co Özil, przeprowadził Messi i również prostopadle zagrał w pole karne, ale Manuel Neuer był szybszy od Carlosa Téveza. W 24. minucie Die Nationalelf zmarnowali kapitalną okazję do podwyższenia wyniku. Thomas Müller wbiegł z piłką w pole karne i świetnie podał na jedenasty metr do Miroslava Klosego, ale urodzony w Opolu napastnik fatalnie przestrzelił.
Po pół godzinie gry obudzili się Argentyńczycy i W 30. minucie oddali pierwszy strzał na bramkę. Z dystansu spróbował Gabriel Heinze, ale jego strzał minął niemiecką bramkę o kilka metrów. Chwilę później swoje szanse mięli piłkarze Realu Madryt. Najpierw Ángel Di María z czternastu metrów strzelił prosto w Neuera, a później uderzenie Gonzalo Higuaína z tego samego miejsca również obronił bramkarz Schalke. W 37. minucie Albicelestes udało strzelić się bramkę, ale Rawszan Irmatow słusznie nie zaliczył tego gola, ponieważ aż czterech Argentyńczyków znajdowało się na spalonym i Higuaín nie mógł cieszyć się z piątego gola na tym turnieju.
Pod koniec pierwszej połowy to jednak Niemcy stworzyli sobie jeszcze sytuacje do zdobycia gola. W 39. minucie na uderzenie z trzydziestu metrów zdecydował się Lukas Podolski, ale piłka po jego strzale minimalnie przeleciała obok słupka. Pięć minut później prawą strona boiska pomknął Philipp Lahm, dośrodkował w pole karne do Müllera, ale strzelec pierwszej bramki tym razem się pomylił.
Drugą część meczu lepiej rozpoczęli podopieczni Diego Maradony i to oni byli stroną przeważającą, przez pierwsze dwadzieścia minut. Ta przewaga nie przełożyła się jednak na bramki. Znów swoje okazję mięli gracze wicemistrza Hiszpanii. Di María raz uderzył z dystansu minimalnie obok słupka, a za drugim razem jego strzał z narożnika pola karnego obronił niemiecki golkiper. Blisko strzelenia gola był Higuaín, który dostał dobre podanie od Messiego i jego strzał z dwunastu metrów obronił Neuer.
Kiedy wydawało się, że to Leo Messi i spółką są bliżsi zdobycia wyrównującej bramki, do ataku ruszyli nasi zachodni sąsiedzi i w 68. minucie podwyższyli wynik meczu. Przed polem karnym piłkę wywalczył Müller i już praktycznie leżąc kapitalnie zagrał do Podolskiego, a ten wyłożył futbolówkę na czwarty metr do Klosego, który dopełnił tylko formalności. Sześć minut później było już 3-0. Niesamowitą akcję przeprowadził Schweinsteiger, okiwał w polu karnym trzech Argentyńczyków i podał do Arne Friedrich, który z trzech metrów wpakował piłkę do siatki.
Po trzecim golu Argentyńczycy już zupełnie stracili ochotę do gry, a Löw zaczął wprowadzać rezerwowych i jeden z nich był bliski strzelenia pięknej bramki. Toni Kroos huknął z trzydziestu metrów na bramkę Romero i bramkarz AZ Alkmaar obronił to uderzenie z najwyższym trudem. W 89. minucie Die Nationalelf dokończyli dzieła zniszczenia. Özil dośrodkował w pole karne do Klosego, a snajper Bayernu uderzeniem z powietrza pokonał Romero i strzelił swoją pięćdziesiąta drugą bramkę w reprezentacji.
Dzięki tej wygranej Niemcy zostali druga europejską drużyną, która awansowała do półfinału. Ich przeciwnikiem będą Hiszpanie albo Paragwajczycy. A Argentyna? Podobnie jak cztery lata temu odpadła w ćwierćfinale i znów ich pogromcami okazali się Niemcy. Zawiódł Maradona, zawiódł Messi, zawiedli wszyscy piłkarze i kolejny faworyt żegna się z turniejem.
Niemcy: Manuel Neuer - Philipp Lahm, Arne Friedrich, Per Mertesacker, Jerome Boateng - Thomas Müller, Sami Khedira, Bastian Schweinsteiger - Lukas Podolski, Mesut Ozil, Miroslav Klose
Argentyna: Sergio Romero - Nicolas Otamendi, Martin Demichelis, Nicolas Burdisso, Gabriel Heinze - Javier Mascherano, Maxi Rodriguez, Angel Di Maria - Lionel Messi, Carlos Tevez, Gonzalo Higuain
: Thomas Müller (Niemcy) - Nicolas Otamendi (Argentyna)
Sędzia: Rawszan Irmatow (Uzbekistan)
Stadion: Green Point Stadium (Kapsztad)
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze