Ayoba Mundialeiro! - dni 17-19
Co działo się w Afryce, gdy serwer się nam zbiesił
Z racji złośliwej awarii serwera dzisiaj trzy dni w jednym.
Dzień 17.
Die Nationalelf 4:1 Three Lions
Bóg wysłuchał śpiewów i ocalił angielską królową wraz z jej poddanymi od oglądania albiońskiej mizeroty na Mundialu. Anglicy, słabi jak zawsze, z popełniającym błędy trenerem, zakończyli Mundial o rundę wcześniej niż za kadencji Svena-Görana Erikssona. Spokojnie, za rok znów zrobią z siebie głównych faworytów do wygrania naszego Euro.
Kończy się czas Golden Generation - Beckhama, Owena, Ferdinanda, Terry'ego, Lamparda, Gerrarda - wspaniale grających w klubach w otoczeniu zagranicznych gwiazd, notorycznie zawodzących w zespole narodowym. Prasa brytyjska już przemianowała ich na Olden Generation. Ci najbardziej zawiedzeni wymyślili Rotten Generation.
Przynajmniej nikt, oprócz Fabio Capello, nie szuka przyczyn klęski w skandalicznej decyzji ślepych sędziów. Dawniej była "ręka Boga", czerwona kartka Beckhama, mrugnięcie okiem Cristiano Ronaldo, teraz brytyjskie media godzą się ze sformułowaniem outplayed, outclassed, outnumbered.
Czy był już jakiś piłkarz w historii, który za jednym zamachem zgarnął nagrodę dla najlepszego młodego zawodnika Mundialu i najlepszego zawodnika Mistrzostw Świata? Nie bądźcie zaskoczeni, jeżeli zrobi to Thomas Müller. Jeżeli nadal będzie tak grał, a Niemcy zdobędą złoty medal... Czołówka plebiscytu o Złotą Piłkę pewna.
Grał przyszły Merengue?
Niemcy - Anglia 4:1 | |
Minuty | 93 |
Gole | 0 |
Strzały | 4 |
Asysty | 1 |
Podania kluczowe | 2 |
Odbiory | 1 |
Straty | 8 |
Faulował | 0 |
Faulowany | 0 |
Kartki | - |
Albicelestes 3:1 El Tri
Kolejny sędziowski obciach tym razem pomógł Argentyńczykom, którzy do momentu zdobycia bramki z dwumetrowego spalonego nie potrafili podporządkować sobie dobrze grających rywali. Wtedy z Meksykanów zeszło powietrze, walczyć próbował właściwie tylko Salcido i Javier Hernández.
Argentyńczycy wygrali pierwszy mecz w 1/8 finału w regulaminowym czasie gry od Mundialu w 1990 roku. Warto również zwrócić uwagę na ich statystykę celnych strzałów głową - w RPA na pięć oddanych cztery zakończyły się golami. Pod wodzą Maradony ta drużyna jeszcze nie zremisowała.
Messi wreszcie zaznaczył obecność na boisku w protokole meczowym zaliczając asystę przy bramce ze skandalicznego spalonego. El Pulga bierze udział w prawie każdej akcji ofensywnej drużyny, najczęściej ze wszystkich na Mundialu drybluje i strzela, nikt nie stworzył kolegom z drużyny tylu sytuacji bramkowych, ale łupy strzeleckie i podające zbierają na tym turnieju inni.
Ku przestrodze rywalom - w 1986 roku, w Meksyku, Diego Armando Maradona na poważnie odpalił dopiero w ćwierćfinałach.
Grali Merengues:
Argentyna - Meksyk 3:1 | |
Minuty | 95 |
Gole | 1 |
Strzały | 2 |
Asysty | 0 |
Podania kluczowe | 1 |
Odbiory | 6 |
Straty | 13 |
Faulował | 2 |
Faulowany | 1 |
Kartki | - |
Argentyna - Meksyk 3:1 | |
Minuty | 80 |
Gole | 0 |
Strzały | 3 |
Asysty | 0 |
Podania kluczowe | 1 |
Odbiory | 3 |
Straty | 7 |
Faulował | 0 |
Faulowany | 4 |
Kartki | - |
Dzień 18.
Oranje 2:1 Repre
Holendrzy zadowoleni - są w ćwierćfinale. Słowacy zadowoleni - zaprezentowali się lepiej niż oczekiwano. Robben zadowolony - zdobył ładną bramkę i nie narzeka na zdrowie. Sneijder zadowolony - zdobył bramkę, miał asystę, a jego Holandia gra tak, jak on chce, czyli efektywnie. Van Bommel zadowolony - nikt nie wygrał tylu bezpośrednich starć na Mundialu, co zawodnik Bayernu. Mucha zadowolony - na Słowacji zrobiono z niego bohatera, a on siermiężną Ekstraklasę zamienia na Premier League. Vittek zadowolony - dzięki rzutowi karnemu nadal jest na czele mundialowych strzelców. Komentator Jacek Jońca zadowolony tak bardzo, że przez dwie minuty opowiadał nam o przygotowaniach do powtórzenia rzutu karnego, podczas gdy zawodnicy żegnali się po końcowym gwizdku sędziego. Niezadowolony był jedynie Robin van Persie, ale po kilkunastu minutach ochłonął i stwierdził, że wszystko jest w porządku. Akurat.
Canarinhos 3:0 La Roja
Cóż mogli zrobić ci niziołkowaci, wykartkowani Chilijczycy w starciu z pancerną Brazylią? Nabiegali się, jak zwykle i nie wybiegali nawet gola. Nakiwali się, jak zwykle, nie wykiwali Brazylijczyków chociaż raz. Atakowali do utraty tchu, jak zwykle, a nie zaatakowali ani razu z sukcesem.
A Brazylia celna, precyzyjna, dokładna i opanowana. I bardzo silna. Gdy grają razem Kaká, Fabiano i Robinho, drużyna Dungi zawsze wygrywa (jak dotąd 16 razy), strzelając przy okazji średnio 3,1 gola na mecz.
Grał Merengue:
Brazylia - Chile 3:0 | |
Minuty | 81 |
Gole | 0 |
Strzały | 2 |
Asysty | 1 |
Podania kluczowe | 1 |
Odbiory | 2 |
Straty | 5 |
Faulował | 3 |
Faulowany | 4 |
Kartki | żółta |
Grał przyszły Merengue?
Brazylia - Chile 3:0 | |
Minuty | 93 |
Gole | 0 |
Strzały | 0 |
Asysty | 0 |
Podania kluczowe | 3 |
Odbiory | 7 |
Straty | 4 |
Faulował | 0 |
Faulowany | 0 |
Kartki | - |
Komentarze