Advertisement
Menu
/ as.com

Mourinho liczy na Higuaína

Jednak <i>Pipita</i> wciąż pozostaje bez nowej umowy

Jorge Valdano stwierdził niedawno, że Gonzalo Higuaín nie jest na sprzedaż. Jednak klub i ojciec piłkarza nie wznowili negocjacji, które zostały przerwane prawie trzy miesiące temu. Co więcej, sam Valdano ostatnio nie zaprzeczał, że przypadku dobrej oferty klub mógłby sprzedać Argentyńczyka.

Na początku Real zaproponował piłkarzowi 2,5 miliona euro netto za sezon (obecnie Higuaín zarabia 1,8 miliona), ale Argentyńczyk i jego ojciec uznali, że to za mało, patrząc na zarobki Benzemy - 5 milionów euro netto - który przez większość sezonu był zmiennikiem Argentyńczyka.

Działacze Królewskich wykonali kolejny ruch. Jednym z pierwszym pytań skierowanych do Mourinho było to o pozycję Higuaína. Portugalczyk jasno stwierdził, że chce Argentyńczyka w swoim składzie. Dlatego działacze złożyli piłkarzowi kolejną ofertę, tym razem 3,6 miliona euro. - Mamy nadzieję, że oni docenią naszą propozycję. Higuaín ma dopiero 22 lata i wielki margines poprawy, dlatego jesteśmy pewni, że zaakceptuje naszą ofertę - twierdzą działacze na Bernabéu, oczekując na kolejne spotkanie z ojcem zawodnika. Nie należy również zapominać, że obecny kontrakt Argentyńczyka wygasa w 2013 roku, co daje klubowi "więcej czasu na dojście do porozumienia nawet w następnym sezonie".

Higuaín przebywa obecnie na zgrupowaniu reprezentacji Argentyny, gdzie na dzisiaj jest graczem pierwszego składu. Maradona zaufał w końcu piłkarzowi Realu. Higuaín chce, by sprawa jego kontraktu wyjaśniła się jeszcze przed rozpoczęciem turnieju w Republice Południowej Afryki.

Tymczasem podobno ojciec Pipity ma na stole ofertę z Manchesteru City, opiewającą na 6 milionów euro netto rocznie. Real twierdzi, że do Madrytu na razie nie wpłynęło żadne zapytanie o Argentyńczyka. Co więcej, doniesienia o tym, że Mourinho myśli o transferze Milito, a także informacje łączące z Realem takich piłkarzy, jak Rooney czy Agüero, postawiło Higuaín i jego otoczenie w stan podwyższonej ostrożności. Na razie trzeba czekać na rozwój wydarzeń.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!