Coentrão opcją na lewą obronę?

Mourinho przybywa do Madrytu z kilkoma prośbami. Chociaż Portugalczyk zaakceptował strukturę drużyny, którą klub miał przygotowaną od kilku miesięcy, to szkoleniowiec zażądał także transferów kilku piłkarzy, których uważa za priorytetowych dla swojego projektu. Według dziennika As jednym z nich jest Coentrão, który obecnie gra w Benfice. Jego agentem jest Jorge Mendes. Portugalczyk wczoraj dopinał nie tylko warunki umowy Mourinho, ale rozmawiał z Valdano także na temat Coentrão.

22-letni Fábio Alexandre Silva Coentrão jest rewelacją portugalskiej ligi i w sumie jest znany Hiszpanom - w 2008 roku grał na wypożyczeniu w Saragossie. Na początku kariery zawodnik grał na lewym skrzydle. Wielu już porównywało go do Cristiano Ronaldo i Luisa Figo, zresztą dwóch wielkich idoli Coentrão. Jednak z czasem Portugalczyk został cofnięty na bok obrony, jak widać z dobrym skutkiem. Co więcej, Coentrão zaczął już grać na tej pozycji w reprezentacji.

Dziennikarz Asa rozmawiał z Coentrão po zakończeniu wczorajszego sparingu Portugalczyków z Wyspami Zielonego Przylądka. - Powiedziano mi, że Real się mną interesuje. To duma i zaszczyt, że łączy się mnie z taką drużyną, która według mnie jest najlepsza na świecie. Jednak na razie nie rozmawiałem z nikim z Realu Madryt - powiedział spokojnie Portugalczyk.

Coentrão zna już ligę hiszpańską z występów w Realu Saragossa, chociaż sam przyznaje, że wtedy nie wiodło mu się najlepiej. - Nie mam wiele wspólnego z tamtym zawodnikiem. Dorosłem. W Saragossie grałem na 10%, teraz już na 90%. Ciężko pracowałem, by móc się poprawić... - przyznał uczciwie zawodnik Benfiki.