Wszystkie piłki do Cristiano?

Wszystkie piłki do Cristiano - takie można odnieść wrażenie, gdy popatrzymy na liczbę podań, jakie otrzymuje na boisku Portugalczyk. Tylko Xabi Alonso i Guti, dwaj zawodnicy odpowiedzialni w Realu Madryt za rozegranie piłki, częściej otrzymują piłkę od partnerów z zespołu. Dla porównania, w Barcelonie pięciu zawodników dostaje więcej podań niż lider Leo Messi.

Są napastnicy, którzy grają dla drużyny i drużyny, które grają dla swoich napastników. Barcelona gra bardziej kolektywnie, Real gra po to, aby doprowadzić piłkę do Ronaldo. Żaden napastnik w lidze nie otrzymuje więcej podań - 1287 jak dotychczas. W przeliczeniu na minuty spędzone na boisku, daje to jedno podanie na niewiele ponad półtorej minuty gry.

Te podania i wysoka intensywność gry Portugalczyka wyznaczają szybki rytm Realu. Pellegrini opiera grę zespołu na parze napastników Cristiano - Higuaín. Obaj lubią przyspieszać z piłką przy nodze, obaj potrzebują przestrzeni, aby pokazać umiejętności i talent. Jak mówi Jorge Valdano, "jeżeli jesteś w ciasnym pomieszczeniu, nigdy nie pokażesz szybkości." Dlatego Pellegrini wychodzi z założenia, że gdyby Real Madryt podawał piłkę tak często i długo, jak Barcelona, napastnicy zespołu zniknęliby między szeregami defensywnymi rywala. Dlatego zajęcia w Valdebebas koncentrują się na szybkości gry. Tak, aby wykorzystać szybkie nogi Cristiano i Higuaína oraz wolną przestrzeń na połowie przeciwnika.

Pellegrini, którego praca zaczyna przynosić efekty, twierdzi, że to, co może wydawać się grą w trybie mono, tak naprawdę tworzy harmonię. Gra Realu krąży wokół dwóch strzelb zespołu, ale nie oznacza to koncentrowania się na prostym futbolu. "Wreszcie przystosowaliśmy grę drużyny do zawodników, jakich posiadamy. Cristiano, Kaká i Higuaín pasują do takiej szybkiej gry. To indywidualności, ale praca wykonywana jest wspólnie przez cały zespół", mówił wczoraj trener Królewskich.

Gra Barcelony jest wręcz przeciwieństwem gry Realu. Tam napastnicy, Messi i Ibrahimović, mają być bardziej zaangażowani w budowanie akcji zespołu. Argentyńczyk otrzymuje piłkę co minutę i 42 sekundy i nie ma w lidze napastnika, który częściej podawałby piłkę partnerom - 1476 razy. Niewiele mniej od otrzymanych podań (1527). Messi nie absorbuje tak gry Barcelony, jak Ronaldo gry Realu. W drużynie Guardioli pięciu zawodników otrzymuje piłkę częściej niż Argentyńczyk. To Xavi, Iniesta, Yaya Touré, Alves i Busquets.

Należy również podkreślić, że Cristiano Ronaldo wcale nie jest najbardziej "samolubnym" napastnikiem w lidze. Piłkę dogrywał partnerom już 1146 razy. Dla porówania, David Villa czynił to 683 razy, Ibrahimović zaliczył 740 podań, Higuaín 773, a Agüero 685. Higuaín jest najbardziej wysuniętym napastnikiem Realu, wykańczającym akcje drużyny. Agüero strzela, ponieważ grę opiera na instynkcie, a Villa to urodzony strzelec. Wszyscy trzej angażują się w akcje w ich finalnej fazie. Dlatego dostają mniej podań. Villa i Agüero przyjęli jak dotąd po 795 podań. Hiszpan otrzymuje piłkę co 3 minuty i 18 sekund, Argentyńczyk co 2 minuty 41 sekund.

Koledzy z zespołu chwalą Cristiano za szeroką paletę rozwiązań, jaką ten oferuje, gdy otrzyma piłkę. Wiedzą, że często następnym ruchem na murawie będzie albo gol, albo wybicie bramkarza rywali. Higuaín przyznaje, że korzysta ze współpracy z Portugalczykiem, ponieważ dzięki niemu ma więcej przestrzeni do gry, a i obrońcy rywala są zbyt zaabsorbowani obecnością CR9 na boisku.

To właśnie podkreśla Pellegrini, mówiąc o swoim zespole jak o dobrze naoliwionej maszynie. "Strzelamy najwięcej bramek w lidze. Gdyby jakieś elementy tej układanki zawodziły, nie bylibyśmy w stanie zdobywać tylu bramek. Te 87 goli nie wzięło się stąd, że po prostu podajemy piłkę do Cristiano. Barcelona, grająca tak misterny futbol, zdobyła siedem goli mniej", mówi trener Realu Madryt.