Advertisement
Menu
/ cadenaser.com, as.com

Valdano: Nie szukamy następcy Pellegriniego

Kilka słów od dyrektora generalnego Królewskich

Jorge Valdano uczestniczył wczorajszego wieczora w programie El Larguero na falach radia Cadena SER. Dyrektor generalny odpowiadał na pytania odnośnie meczu z Barceloną, transferów, cantery, Manuela Pellegriniego i najbliższej przyszłości klubu.

Gran Derbi
- Ta porażka nie jest czymś przyjemnym. Moim zadaniem jest udzielanie wyjaśnień. Jestem w klubie, który nigdy nie akceptował porażki. W tym drugim etapie z Florentino zmagamy się z mocniejszym rywalem. Należy pałać dużą miłością do klubu, aby odnaleźć się w tym bałaganie.

- Przegraliśmy po serii dwunastu zwycięstw, wielu z nich zasłużonych. Przegranie jednego meczu pozostawia wrażenie, że świat się kończy, że nic ma sensu. Jednak od początku sezonu drużyna dokonała dużego postępu.

- Jeśli zdobędziemy 98 punktów, będziemy mieli do czynienia z osiągnięciem o historycznych wymiarach. Zespół jest rozczarowany. Gdy przegrywaliśmy 0:2, nie straciliśmy nadziei na wygraną, aczkolwiek od pierwszych minut widać było, że drużyna jest zdenerwowana i za bardzo się spieszy, Barcelonie zaś nie grało się zbyt wygodnie.

- Ta drużyna ma zalety, których nikt nie dostrzega. Posiada dojrzałość, która pozwala jej odradzać się w złych momentach, to jest coś, co dopiero się rodzi.

- Mamy bardzo dobrą defensywę, średnia wieku drużyny oscyluje poniżej 25 lat, to bardzo dobre podstawy. Mamy drużynę wypłacalną i perspektywiczną. Trzeba pamiętać, że walczymy z wyjątkową Barceloną.

- Sprzeczka z Milito? To była jednostronna sprzeczka, w której ja nie uczestniczyłem. Nie odpowiadam na wykrzykiwane prowokacje, jestem na to za stary.

Manuel Pellegrini
- Pellegrini był bardzo rozczarowany po meczu. Zachował jednak spokój i ma siłę, aby kontynuować walkę. Jedną z jego zalet jest to, że odradza się z łatwością i dla niego wszystkie poniedziałki są takie same, zarówno wtedy, gdy wygrywa 5:0, jak i wtedy, gdy przegrywa z Barceloną. Ta równowaga jest błogosławieństwem dla zespołu, który jest ostrzeliwany przez media.

- Pellegrini zajmuje posadę, która bardzo ciąży na umyśle człowieka. On potrzebuje poparcia klubu, które zawsze miał. To trener zdolny do dyrygowania grupą z autorytetem, co zademonstrował, podejmując trudne decyzje, które potrafiła zrozumieć szatnia. On jest zdolny do mobilizowania drużyny i liderowania grupie, w końcu ma ponad dwudziestoletnie doświadczenie w trenowaniu.

- Nie czujemy się odpowiedzialni za to, co pojawia się w niektórych mediach, które twierdzą, że szukamy następcy trenera. To kłamstwo. To część ich gry. Wielu zdziwi się w tym temacie pod koniec sezonu.

- Nie proszono mnie, aby znowu zasiadł na ławce. Nie mogę zaakceptować roli trenera.

Transfery
- Robben przyszedł do klubu, aby powiedzieć nam, że nie czułby się komfortowo, grając 25 minut. Nie możemy mieć w drużynie 25 światowych cracków. Florentino jest świadomy tego, jak buduje się drużynę. Dokonaliśmy hispanizacji i odmłodzenia zespołu. W żadnym momencie nie rozważaliśmy możliwości sprowadzenia Ribéry'ego. Do maja nie będzie rozmów o piłkarzach i transferach, nie rozmawiałem na ten temat z Florentino, nawet w prywatnych konwersacjach.

- Kaká dawał nam w przeszłości wiele rozwiązań, to piłkarz z tych, jakich niewielu jest na świecie.

Cantera
- Co najmniej raz w tygodniu z Pellegrinim pracują piłkarze z cantery. Od początku sezonu z pierwszym zespołem pracowało ponad dwustu piłkarzy.

- W obecnej Barcelonie ma miejsce coś podobnego do okresu, w którym pojawiła się Piątka Sępa. Proces formowania graczy jest dość nieregularny. Należy pamiętać, że dwa lata temu Guardiola trenował Barcelonę B w Tercera División i odważył się zabrać ze sobą piłkarzy, którzy grali w trzeciej lidze.

- W naszym projekcie znajduje się szybkie zbudowanie rezydencji dla piłkarzy w Valdebebas. Czasami klub staje się ofiarą własnej wielkości i nie otwiera drzwi piłkarzom z wielką przyszłością. W canterze wykonywana jest bardzo dobra praca. Reaktywowaliśmy pierwszą drużynę, co nie jest tak łatwe, jak ludziom się wydaje.

- Prezes chce podkreślać rolę cantery. Mamy pewne problemy w kwestii szkolenia i kształcenia, a takich nie rozwiązuje się w jeden rok. Real Madryt ma 110 zawodników w Primera i Segunda División. Teraz trzeba otworzyć drzwi do pierwszej drużyny canterze.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!