Real Madryt zadowolony z występu Ribéry'ego

Świetny występ Francka Ribéry'ego we wtorkowym meczu Ligi Mistrzów z Manchesterem United ucieszył działaczy Realu Madryt, którzy widzą, że Francuz powoli się odradza po kiepskim dla niego sezonie. Dyrekcja Królewskich nie ma wątpliwości co do tego, że problemy zdrowotne francuskiego zawodnika były w tym sezonie czymś przejściowym, dlatego zamierza podtrzymać wstępne porozumienie ze skrzydłowym Bayernu, które zawarte zostało w poprzednim letnim okienku transferowym. Ponadto sam Ribéry w dalszym ciągu wykonuje zlecony mu rok temu plan.

Francuz nie chce rozmawiać na temat przedłużenia umowy, która obowiązuje do 2011 roku, a 14 marca odrzucił rozpoczęcie jakichkolwiek negocjacji z niemieckim klubem i przełożył je na zakończenie sezonu. W samym Monachium natomiast rodzi się coraz większa panika. "Franck zawarł porozumienie z Realem Madryt już w poprzednim okienku", ostrzega Uli Hoeneß. "Nie będziemy go zatrzymywać za wszelką cenę", dodaje Christian Nerlinger. "Ribéry swoim zachowaniem prowokuje fanów...", przyznał kilka dni temu Lothar Matthäus. Sam zawodnik odrzucił również zainteresowanie jego osobą Juventusu i Chelsea: "Jeśli odejdę, to tylko do Hiszpanii".

Florentino Pérez nie ma wątpliwości, że Franck Ribéry będzie jego nowym galáctico na sezon 2010/11. Ma ponadto nadzieję, że wobec kończącego się kontraktu zawodnika Bayern Monachium nie będzie robił żadnych większych problemów i zaakceptuje ofertę opiewającą na 25 lub 30 milionów euro. El presidente przypomni również niemieckim działaczom, że Real Madryt bardzo szybko doszedł z nimi do porozumienia w kwestii transferu Arjena Robbena.