Tres veces Messi, tres veces Higuaín
Podsumowanie 26. kolejki Primera División
Za nami 26. kolejka hiszpańskiej Primera División. Na fotelu lidera bez zmian, zarówno Real jak i Barcelona odniosły zwycięstwa w swoich spotkaniach. Był to także popis dwóch najlepszych strzelców tych zespołów w lidze - Gonzalo Higuaína i Leo Messiego, którzy zdobyli po trzy gole. Zaskoczyła Teneryfa strzelając aż cztery bramki, natomiast po raz kolejny na wyjeździe rozczarowała Mallorca.
Getafe CF - RCD Mallorca 3:0 (Parejo 32’, Miku 80’, Manu (k.) 85’)
Arbiter: Estrada Fernández
Miejsce: Coliseum Alfonso Pérez
O ile na własnym stadionie piłkarze Mallorki radzą sobie wyśmienicie, to na wyjazdach grają fatalnie. Podopieczni Gregorio Manzano zostali rozbici przez Getafe i nie wykorzystali tego, że oczka straciła zarówno Sevilla, jak i Valencia. Wynik meczu w trzydziestej drugiej minucie ładnym strzałem głową otworzył ex-madridista, Daniel Parejo. Pod koniec spotkania rywali dobili Miku i z rzutu karnego Manu. Dla Azulones było to pierwsze ligowe zwycięstwo od dwudziestego czwartego stycznia.
Sporting Gijón - Athletic Bilbao 0:0
Arbiter: Fernández Borbalán
Miejsce: El Molinón
Spotkanie w Gijónie zakończyło się podziałem punktów, choć to goście schodzili z murawy z opuszczonymi głowami. Antybohaterem okazał się pomocnik Athletiku, Igor Gabilondo, który w pięćdziesiątej dziewiątej minucie zmarnował rzut karny. Świetne zawody rozegrali bramkarze obu drużyn - Juan Pablo i Gorka Iraizoz, którzy kilka razy w fenomenalnym stylu uchronili swój zespół od straty gola.
Sevilla FC - Deportivo La Coruńa 1:1 (Fazio 21’ - Adrián 24’)
Arbiter: Alvarez Izquierdo
Miejsce: Ramón Sánchez Pizjuán
Sobotni hit na remis. Gracze Sevilli mimo tego, że po raz kolejny jako pierwsi zdobyli bramkę, nie potrafili ostatecznie zgarnąć trzech punktów. W dwudziestej pierwszej minucie dośrodkowanie z rzutu wolnego Diego Perottiego celnym strzałem głową wykończył Fazio. Miejscowi z prowadzenia nie cieszyli się jednak zbyt długo, bowiem już sto osiemdziesiąt sekund później do remisu doprowadził Adrián. Mimo zdecydowanej przewagi gwardia Manolo Jiméneza nie potrafiła już strzelić drugiego gola.
UD Almería - Málaga CF 1:0 (Soriano 56’)
Arbiter: Undiano Mallenco
Miejsce: Juegos Mediterráneos
Almería podbudowana ostatnim remisem z Barceloną była zdecydowanym faworytem tego spotkania. Gospodarze wykonali swoje zadanie i pokonali broniącą się przed spadkiem Málagę 1:0. Jedyną i decydującą o losach tego meczu bramkę zdobył w pięćdziesiątej szóstej minucie Soriano. Dla Almeríi był to szósty mecz z rzędu bez porażki.
Racing Santander - Real Saragossa 0:0
Arbiter: Pérez Lasa
Miejsce: Campos de Sport del Sardinero
W meczu Racingu z Saragossą nie padł ani jeden gol. Broniące się przed spadkiem ekipy nie zapewniły fanom emocji i starały się przede wszystkim bramki nie stracić. Na minutę przed zakończeniem meczu najlepszą okazję zmarnował pomocnik przyjezdnych, Ander Herrera, który w sytuacji sam na sam nie potrafił pokonać bramkarza rywali. Mimo to, ze zdobytego oczka bardziej cieszą się chyba goście.
Tenerife – RCD Espanyol 4:1 (Richi 20', Nino 49', 90', Alfaro 82' – Verdú 70')
Arbiter: Paradas Romero
Miejsce: Heliodoro Rodríguez López
Co prawda, Espanyol z kolejki na kolejkę gra coraz słabiej, to jednak można być zaskoczonym rezultatem tego spotkania. Przed tą kolejką Teneryfa zajmowała przedostatnią pozycję w lidze i chyba nawet najbardziej zagorzali fani nie obstawiali takiego rezultatu. Całe spotkanie przebiegało pod dyktando gospodarzy, którzy po serii porażek (4:1, 5:1, 3:1, 4:1) w końcu sami mogli cieszyć się szóstym zwycięstwem i awansem o jedną pozycję w górę. Całe szczęście dla Espanyolu, ze mają kogoś takiego jak Carlos Kameni - gdyby nie on, mogłoby się to skończyć znacznie gorzej.
Villarreal CF – Xerez CD 2:0 (Llorente 32', Escudero 90')
Arbiter: Rubinos Pérez
Miejsce: El Madrigal
Pierwsza połowa była dość wyrównanym widowiskiem, obie ekipy stworzył sobie dobre okazje bramkowe. Jedną z nich wykorzystał snajper Villarrealu, Joseba Llorente, wykorzystując dobre podanie od Ariela Ibagazy. W drugiej części gry uwidoczniła się przewaga gospodarzy, ale nie potrafili oni tego przełożyć na bramki. Ostatecznie udało się tuż przed końcem spotkania, a do siatki rywala trafił Damián Escudero. Była to siedemnasta porażka drużyny Xerez w lidze.
FC Barcelona – Valencia CF 3:0 (Messi 56', 81', 82')
Arbiter: Muńíz Fernández
Miejsce: Camp Nou
W pierwszej połowie drużyna Valencii bez Davida Villi i Juana Maty w składzie, radziła sobie bardzo dobrze, albo tez można powiedzieć, że Barcelona grała bardzo słabo. Można było odnieść wrażenie, że będzie to mecz do pierwszej bramki – i tak też było, trafił Messi, a potem było już jak z górki. Nietoperzejakby stracili ochotę do gry, z boiska wyleciał Maduro, a Messi kontynuował swoje przedstawienie dokładając jeszcze dwa gole i ostatecznie to Barcelona okazała się drużyną lepszą.
Real Valladolid – Real Madryt 1:4 (Albiol 58'-sam. - Ronaldo 28', Higuaín 45', 52', 65')
Arbiter: Mejuto González
Miejsce: Municipal José Zorrilla
Dzisiejszy mecz był wielką zagadką, nikt nie wiedział bowiem, jak zawodnicy Realu Madryt poradzą sobie po środowej wpadce z Olympique’em Lyon. Biorąc jednak pod uwagę zwycięstwo Barcelony nad Valencią, Królewscy po prostu musieli wygrać ten pojedynek. Do Valladolidu nie poleciał Kaká...
Atlético Madryt – CA Osasuna 1:0 (Jurado 79')
Arbiter: Ayza Gámez
Miejsce: Vicente Calderón
Nie zdziwiłbym się, gdyby po pierwszej połowie na Vicente Calderón ktoś usnął. W 57. minucie spotkania, czerwoną kartkę ujrzał Simao i gospodarze przez ponad pół godziny musieli grać w osłabieniu. Wbrew pozorom po tym zajściu piłkarze Osasuny wcale nie rzucili się do ataków, co w końcu musiało się na nich zemścić. W 79. minucie pięknym strzałem popisał się wychowanek Królewskich, José Manuel Jurado i Atlético mimo osłabienia ostatecznie zwyciężyło.
Rozczarowanie kolejki: RCD Mallorca
Zawodnik kolejki: Leo Messi (FC Barcelona)
Bramka kolejki: José Manuel Jurado (Atlético Madryt)
Trzy razy Messi i trzy razy Higuaín
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze