Advertisement
Menu
/ soccernetnet.espn.go.com

Quo Vadis Kaká?

Felieton traktujący o sytuacji Brazylijczyka

Autor artykułu, Didac Peyret, jest dziennikarzem ESPN.

------------

"Nie jestem winny", mówił brazylijski piłkarz po pierwszym spotkaniu Realu Madryt z Lyonem. A jednak dziewięć miesięcy po rekordowym wtedy transferze z AC Milan, Kaká nadal jest na cenzurowanym.

Przybycie brazylijskiego piłkarza do Madrytu wytworzyło oczekiwania równie wielkie, co przyjście Zinedine'a Zidane'a osiem lat wcześniej. Niestety Kaká cały czas jest źródłem frustracji dla madridistas. Walczy o znalezienie sobie miejsca w zespole, a wymarzony transfer staje się koszmarem.

Arrigo Sacchi za przyczynę takiego stanu rzeczy uważa nadmierne pragnienie dobrych występów, jakie zjada Brazylijczyka podczas wejścia na murawę. "Nie mam wątpliwości, kibice nie znają prawdziwego Kaki. Dzieje się tak, ponieważ zespół nie gra dobrze (wywiad udzielony był kilka miesięcy temu - przyp. red.), ponieważ zawodnik ma problemy fizyczne i musi przystosować się do nowego kraju i nowej ligi. A to fantastyczny piłkarz, który uwielbia swoją pracę i cierpi z powodu obecnego stanu rzeczy. Żal mi go."

Statystyki mówią o Kace osłabiającym grę defensywną Realu Madryt i źle dryblującym (40% skuteczności dryblingu). Jak podawał ostatnio dziennik Publico, z trzydziestu najczęściej dryblujących zawodników ligi hiszpańskiej Kaká wypada najgorzej. Udało mu się 36 prób na 90. Dla porównania - dryblingi Ronaldo to 55 udanych na 94.

Ponadto Brazylijczyk zalicza wiele niecelnych podań. Tylko Marcelo ma więcej niecelnych zagrań do partnerów (269). Kaká już 232. 25% podań Kaki trafiło w nicość lub do rywala, a piłkę traci średnio raz na dziewięć minut.

Przyczyn rozczarowujących wstępów Brazylijczyka jest mnóstwo. Dlaczego jego gra jest tak odległa od wielkiej formy, jaką prezentował w Milanie? Można odnieść wrażenie, że Kaká wchodzi na boisko zbyt podekscytowany, a zarazem nie demonstruje przyspieszenia, jakim niszczył rywali Milanu.

Sacchi opisuje charakter Brazylijczyka. "To introwertyk, chłopak bardzo wrażliwy. Fantastyczny człowiek, jednak niełatwo jest mu odnaleźć się w nowych sytuacjach. Ma klasę, dlatego nie przypuszczam, aby zmienił się na gorszego człowieka w Madrycie. Platini czy Van Basten mieli spore problemy z aklimatyzacją w lidze włoskiej, lecz z czasem przystosowali się. Gdy znajdujesz się w nowym miejscu, potrzeba czasu, aby odbudować zaufanie do samego siebie."

W Hiszpanii Kaká nie może liczyć na tyle wolnej przestrzeni na boisku, co we Włoszech. Gra bliżej środka pola niż napastników. W zespole, w którym jest kilku strzelców, nie ma natomiast tylu zawodników kreujących grę. W takim środowisku Brazylijczyk nie "osiedlił się", od czasu do czasu pokazując błysk talentu.

Franco Baresi, kolejny obok Sacchiego symbol Milanu, mówi, że "Kaká to nie jest środkowy pomocnik, to strzelec, który najlepiej czuje się, gdy jest ustawiony za wysuniętym napastnikiem. Gra lepiej, gdy przebywa bliżej bramkarza rywala."

Kaká najlepszy jest wtedy, gdy może wywrzeć szybki i decydujący wpływ na wynik meczu. To nie jest zawodnik będący cały czas w grze, jak na przykład barceloński Xavi. Gdy ma być w grze cały czas, staje się bardziej przewidywalny. Tego oczekiwano od niego w Realu w drugim spotkaniu z Lyonem, gdy nieobecny był Xabi Alonso. We Włoszech Brazylijczyk mógł grać bardziej indywidualnie, w Realu nie ma na to większych możliwości. Co gorsza, w stolicy Hiszpanii wydaje się brakować ludzi potrafiących rozwiązać problem zawodnika.

Nie wszyscy są jednak pesymistami. Były zawodnik i trener Realu Madryt, Mariano García Remón, nadal wierzy w odwrócenie sytuacji. "Przypomina mi Zidane'a, który również potrzebował czasu, aby przyzwyczaić się do nowego zespołu. Ponadto Kaká z ostatnich sezonów w Milanie to Kaká bez najwyższej formy. On dojrzeje wtedy, gdy dojrzeje gra samego zespołu."

Robinho również wierzy w rodaka. "W Realu zawsze jest tak samo. Gdy idzie źle, wini się obcokrajowców. Lecz Kaká jest wyjątkowy i wyjdzie z tej sytuacji obronną ręką. Odniesie sukces i w Realu, i w reprezentacji."

Jedno jest jasne. Im dłużej piłkarz będzie szukał miejsca w drużynie, tym ostrzejszym osądom będzie poddawany.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!