Real rozmawia z Benítezem?
Tak twierdzi katalońska prasa
Specjalny wysłannik Realu Madryt rozmawiał w zeszłym tygodniu z trenerem Liverpoolu, Rafaelem Benítezem, aby poznać plany szkoleniowca na przyszłość - donosi kataloński dziennik Sport. To była krótka konwersacja, aczkolwiek wiadomo już, że Real szuka człowieka na stanowisko trenera na przyszły sezon. Manuel Pellegrini stracił zaufanie włodarzy klubu, z powodu złego zarządzania szatnią. Duża część kierownictwa Florentino Péreza otwarcie domaga się zatrudnienia Beníteza, który w przeszłości był związany z klubem, a w swojej karierze szkoleniowca odnosił już wiele ważnych sukcesów.
Rozmowa z trenerem The Reds miała na celu przede wszystkim zweryfikowanie informacji, jakoby naprawdę negocjował on z Juventusem Turyn. Mówi się bowiem, że od przyszłego sezonu Benítez pragnie zmienić otoczenie. Real chce wiedzieć, czy 49-letni trener podjął już decyzję o opuszczeniu Liverpoolu i czy zawarta została jakakolwiek umowa ze Starą Damą.
Oficjalnie Benítez za pomocą internetowej strony Liverpoolu zanegował jakiekolwiek kontakty z Juve. Stwierdził, że nie wie skąd pojawiły się owe plotki i że ani nikt z Juventusu, ani żaden pośrednik nie rozmawiał z nim na temat ewentualnej przeprowadzki do Serie A.
Benítez stawia sprawę bardzo jasno i zakomunikował on już to otoczeniu Florentino Péreza: obowiązuje go trzyletni kontrakt z Liverpoolem i nie zamierza tej umowy zrywać. Wydaje się, że tylko prawdziwa katastrofa sportowa drużyny lub działania amerykańskich właścicieli klubu mogłyby doprowadzić do odejścia obecnego trenera. Benítez bowiem to na Anfield Road prawdziwy idol kibiców.
Madrytczyk ma również moralne zobowiązania wobec kilku piłkarzy Liverpoolu, takich jak Mascherano, Gerrard czy Fernando Torres. W przeszłości zawodnicy ci odrzucali już lukratywne propozycje różnych klubów, aby wspierać projekt "swojego" Rafy. Benítez nigdy nie zostawiłby ich na lodzie, aczkolwiek jego sytuacja w Liverpoolu jest trudna. Hiszpański trener jest wściekły na właścicieli, którzy nie inwestują odpowiednich sum pieniędzy we wzmocnienie zespołu.
Sytuację Beníteza sondowano już w trakcie planowania powrotu Florentino do władzy. Kolejne konwersacje miały miejsce w czasie pierwszego kryzysu z Pellegrinim na ławce. Teraz nastąpił trzeci kontakt i wiadomym jest, że Real Madryt poszukuje szkoleniowca na przyszły sezon. Wydaje się, że teraz nastąpi koniec eksperymentów z dziwnymi trenerami i postawi się na fachowców z doświadczeniem i karierą pełną sukcesów. Osoba Beníteza to wzór dla włodarzy z najbliższego otoczenia Péreza.
Oczywiste jest również, że na zmianie tej ucierpieć w klubie może pozycja Jorge Valdano. Jak dotąd prawa ręka Florentino bardzo wspierała Pellegriniego, jednak Argentyńczyk zdał sobie sprawę, że był w błędzie. To bardzo prawdopodobne, że w przyszłości Florentino nie będzie już z taką uwagą słuchał Valdano, tym bardziej gdy do Madrytu przybędzie Benítez. Benítez i Valdano nie utrzymują ze sobą bowiem, delikatnie mówiąc, najlepszych relacji. Przyszłość pokaże, czy spotkają się razem w "białym domu".
Arsène'al
Arsène Wenger stał się dla Florentino Péreza prawdziwą obsesją. W przeszłości prezes Królewskich chciał zatrudnić Francuza trzykrotnie, ale nigdy nie udało się przekonać go do objęcia batuty na Santiago Bernabéu. Oferowano mu galaktyczne kontrakty i prawie całkowitą kontrolę nad transferami. Wenger nigdy się na to nie zgodził, ponieważ nie podoba mu się model galácticos forsowany przez Péreza. Wolał zostać w Londynie i pracować ze swoimi młodymi talentami, z którymi chce wygrywać tytuły.
I rzeczywistość jest taka, że Arsenal nigdy nie był klubem drugiego miejsca. Na Emirates Stadium kształtuje się wielkich piłkarzy, jednak brakuje im uczynienia kroku naprzód, aby sięgać po trofea. Florentino zrozumiał, że tego typu trener, ze względu na dobrą prasę, jaką ma, nie wpasowuje się w profil zwycięzcy, którego potrzebuje na swojej ławce.
Wszystko wskazuje na to, że tego lata, jeśli dojdzie do zmiany trenera, nazwisko Wengera nadal pojawiać się będzie w spekulacjach. Obecnie poszukuje się szkoleniowca o profilu Beníteza a także Mourinho, którego osoba również bardzo podoba się w loży honorowej Bernabéu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze