Riazor niezdobyte od 18 lat

Jeśli jest w Hiszpanii stadion, który wyraźnie nie leży Realowi Madryt, to bez wątpienia jest to Riazor. Deportivo La Coruńa udało się stworzyć prawdziwą niezdobytą fortecę przed najazdami Królewskich z Madrytu. Wystarczy tutaj wspomnieć, że od ostatniego zwycięstwa Blancos w A Coruńii minęło aż osiemnaście lat. Riazor po raz ostatni zostało zdobyte przez Real Madryt jeszcze za czasów słynnej Quinta del Buitre, która 18 listopada 1991 roku po bramkach Fernando Hierro, Míchela i Emilio Butragueńo wygrała 3:0. Od tamtej pory rozegranych zostało siedemnaście meczów - aż dwanaście zwycięstw gospodarzy i pięć remisów...

Przeklęta passa rozpoczęła się w 1992 roku - Real Madryt wygrywał do przerwy 2:0, ale ostatecznie przegrał 2:3, a samobójczą bramkę zdobył Ricardo Rocha. Pięć lat później przy wyniku 2:2 w ostatniej minucie spotkania Savio przestrzelił rzut karny. W sezonie 2000/01 natomiast podopieczni Vicente del Bosque również wygrywali już 2:0, ale Diego Tristán i Djalminha doprowadzili do remisu. W poprzednim sezonie Ruud van Nistelrooy doprowadził w 47. minucie meczu do remisu, ale bramkę na wagę zwycięstwa dla gospodarzy zdobył cztery minuty później Alberto Lopo.