Cristiano Ronaldo poleci wraz z zespołem do A Coruńii
Real Madryt odwołuje się do CEDD
Real Madryt skorzysta jeszcze dzisiaj z ostatniej deski ratunku i odwoła się do Hiszpańskiego Komitetu Dyscypliny Sportowej (CEDD), aby Cristiano Ronaldo mógł ostatecznie zagrać jutro na Riazor z Deportivo La Coruńa. Klub ze stolicy Hiszpanii poprosi o odroczenie kary Portugalczyka, po tym jak Komitet Apelacyjny utrzymał wczoraj karę w wysokości zawieszenia na dwa najbliższe mecze ligowe. Jeśli wniosek do CEDD przyniesie pożądane skutki, to Cristiano będzie mógł zagrać z Deportivo, gdyż kara będzie obowiązywać od następnej kolejki - w takim wypadku przegapi spotkania z Espanyolem i Xerezem.
CEDD zbiera się dopiero dzisiaj o godzinie 14:30, dlatego Cristiano Ronaldo na wszelki wypadek uda się wraz z zespołem Królewskich do Galicji. Real Madryt w odwołaniu poprosi o odroczenie kary Portugalczyka, gdyż CEDD bardzo rzadko podejmuje decyzje tego samego dnia, którego rozpocznie się dana sprawa. I jeśli na przykład za dwa tygodnie zapadłaby decyzja, że kara dla portugalskiego zawodnika jest niesłuszna, to jego absencja na Riazor byłaby nieuzasadniona. W takim przypadku najbezpieczniejszym wyjściem jest odroczenie kary aż do podjęcia ostatecznej decyzji. Należy jednak pamiętać, że CEDD po raz ostatni przyznał rację Realowi Madryt aż jedenaście lat temu.
Możliwe jednak, że wobec presji medialnej CEDD decyzję podejmie jeszcze dzisiaj. Real Madryt ze swojej strony poprosi o całkowite anulowanie czerwonej kartki z powodu poważnych braków w pomeczowym akcie arbitra - pan Pérez Lasa nie zaznaczył, że podczas zajścia piłka była w grze, przez co nie można skorzystać z artykułu 115., na mocy którego Cristiano został zawieszony. Zarówno Komitet Rozgrywek, jak i Komitet Apelacyjny przyznały, że w tej kwestii Real Madryt ma rację, ale żaden z nich nie chciał anulować kary. Ponadto odrzucono porównanie do zagrania Leo Messiego z meczu z Sevillą.
Mtiliga
Real Madryt poprosił także o wysłanie do Málagi oficjalnego lekarza Hiszpańskiej Federacji, aby ten z pierwszej ręki zapoznał się ze stanem zdrowia Patricka Mtiligi, który ucierpiał w starciu z Cristiano Ronaldo. Tuż po meczu bowiem sztab medyczny Málagi zakomunikował, że zawodnik doznał złamania nosa. Teraz jednak się okazuje, że Duńczyk nie dość, że uniknął operacji, to już w ten poniedziałek ma wrócić do normalnych treningów.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze