Pellegrini: Moja zwycięska formacja
Trener Realu Madryt o swej ulubionej taktyce gry
Gdy wiadomość o przejściu trenera Manuela Pellegriniego z Villarrealu do Realu Madryt została oficjalnie potwierdzona, Chilijczyka odwiedzili dziennikarze uefa.com. aby zapytać go o ulubioną formację taktyczną oraz zmiany w strategii gry podczas meczu. Pellegrini ma w środowisku Ligii Mistrzów opinię jednego z najbardziej bystrych taktyków. Podczas pięciu lat pracy z Villarrealem lokalny klub zmienił w półfinalistę rozgrywek o Puchar Europy i czołową siłę hiszpańskiej la Liga.
Pellegrini o ulubionej taktyce i ustawieniu zespołu na boisku.
- Najważniejsze są dwie rzeczy. Po pierwsze, lubię grać dwoma napastnikami ustawionymi bliżej środka boiska. Czasami stosuję również inne ustawienie, gdy jeden z napastników gra bliżej linii bocznej boiska, a drugi pozostaje w strefie środkowej. Druga rzecz to gra z pominięciem klasycznych skrzydłowych. Ich funkcję wypełniają kolektywnie, w odpowiednich strefach boiska, napastnik, środkowy pomocnik i ofensywnie grający boczny obrońca.
- W Villarrealu kilka razy nasz system modyfikowaliśmy. Graliśmy na przykład jednym środkowym napastnikiem, za którym był atakujący środkowy pomocnik i dwaj boczni pomocnicy na skrzydłach. Wprawdzie nie zdarzało nam się to często, ale tak właśnie graliśmy przeciwko Barcelonie. Dlaczego? Oni z reguły mają przewagę w posiadaniu piłki, a to zwykle jest udziałem mojego zespołu. Musieliśmy więc odpowiedzieć naszymi umiejętnościami technicznymi. Ten system wymaga o wiele więcej ruchliwości od zawodników środka pola, aby przedostać się w kierunku pola karnego rywala. Czasami to jednak stosowaliśmy i to z dobrym skutkiem. Podczas mojego pięcioletniego pobytu w Villarrealu zanotowaliśmy więcej zwycięstw niż porażek z Barceloną.
O ustalaniu taktyki pod danego przeciwnika.
- Zespół wychodzi na murawę wiedząc jak ma grać, ponieważ ćwiczymy to na treningach przez cały tydzień. Ważna rzecz, o której trzeba pamiętać, to sposób, w jaki Villarreal podchodził do meczów z wielkimi klubami - grać tak, aby twoja gra była odpowiedzią na sposób gry rywala, ale zawsze z wiarą we własny sposób na futbol. Jeżeli pracujesz nad nim każdego tygodnia, z czasem stajesz się silniejszy. Praca w tygodniu to w 90 - 95% praca nad ulepszaniem własnego stylu gry i minimalizowaniem błędów. Pozostałe 5 - 10% procent to praca nad stylem gry rywala. A ten jest inny za każdym razem. Zastanawiasz się więc nad różnymi aspektami: jak rywal wyprowadza ataki, czy stosuje indywidualne krycie i tym podobne.
- Te rozważania to trochę dodatkowej pracy dla trenera, ale podstawa zawsze jest taka sama. To praca nad ulepszeniem swojego futbolu i ograniczaniem błędów. Mogę podsumować, że taktyka to nie tyle teoria, co inteligencja jaką pokazujesz na boisku. Musisz być bystry, aby szukać sposobu na zwycięstwo, wybrać odpowiednią wariację systemu. Nigdy natomiast nie zmieniaj systemu, nad którym pracujesz tydzień po tygodniu.
O wprowadzaniu korekt podczas meczu.
- Myślę że trener jest najważniejszy w czasie około-meczowym, czyli przez cały zwykły tydzień. Wtedy stanowi 95% wartości zespołu. Zawodnicy to pozostałe pięć procent. A podczas meczu proporcje te kompletnie się odwracają. To zawodnicy stanowią 95% wartości zespołu, trenerowi pozostaje pięcioprocentowy margines. Można dokonać zmiany zawodnika i upewnić się, że ktokolwiek wejdzie na boisko, dobrze się na nim spisze. Można udzielić zawodnikom kilku rad, kilku sugestii, ale w wyniku presji, mentalnego napięcia towarzyszącego piłkarzom podczas meczu, wpływ trenera jest wtedy naprawdę niewielki.
Wersja video wywiadu z trenerem Realu Madryt, pokazującym swe taktyczne wybory na tablicy w szatni (jeszcze) Villarrealu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze