Granero: Trener we mnie wierzy

Co przynieśli ci Trzej Królowie?
Jeszcze nie wiem, wyszedłem z domu bardzo wcześnie. Będę cieszył się tym dniem już niedługo, jak wrócę do domu.

Oglądałeś mecz Barcelony? Cieszyłeś się, że przegrali?
Oglądałem. Dobrze jest obejrzeć mecz dwóch naszych przeciwników w La Liga. To był wyrównany mecz, Sevilla w końcu odniosła ważne zwycięstwo. Oba zespoły są silne, więc wszystko może się zdarzyć w rewanżu.

Lass i Ramos nie zagrają w następnym meczu z powodu zawieszenia. Są potrzebne zmiany w składzie. Van der Vaart nie zagra. Masz nadzieję na wyjściową jedenastkę?
Zawsze mam nadzieję na pierwszy skład. Myślę, że dobrze pracuję. Dobrze wykorzystuję szanse, jakie dostaję. Sądzę, iż spełnię część moich żądań. Pracuję dobrze i wiem, że będę gotowy, gdy przyjdzie na to czas.

Dlaczego uważasz, że trudno jest tu grać nawet jako rezerwowy? Czasem pierwszą opcją jako pomocnik jest Raúl, a nie ty...
Gdyby to było takie proste, ten klub nie byłby tak wielki, jak jest. Raúl wszedł któregoś dnia zamiast mnie, ponieważ jest decydującym graczem, zdolnym do przechylenia szali na naszą korzyść w każdej chwili. Myślę, że robię dobrze i będę grał na wysokim poziomie, gdy dostanę swoją szansę. Czuję, że trener też we mnie wierzy. Rozmawiałem z nim wiele razy i ufa mi, ale trudno grać regularnie w tym zespole i nadal dorastam jako gracz. Jestem szczęśliwy.

Jakie to uczucie trenować przy takiej liczbie ludzi na trybunach?
To było piękne. Dzieci były bardzo podekscytowane. Myślę, że warto robić to raz na jakiś czas. Lepiej jest przygotowywać się w normalny sposób, ale miło zrobić to w takie dni, jak ten.