Kilka słów od trenera
Pierwsza konferencja Manuela Pellegriniego w 2010 roku
Rok 2009 zakończyliście dobrą grą i świetnymi rezultatami. Jaki wpływ może mieć na zespół przerwa świąteczna?
Tydzień odpoczynku nie ma żadnego wpływu na formę fizyczną zawodników. Ogólnie rzecz biorąc, chcemy grać z takim zapałem, jaki pokazaliśmy w meczu z Saragossą i podczas całego półrocza. Chcemy to potwierdzić w meczu z Osasuną.
Jak się czuje Kaká?
Na szczęście ma się dobrze. Trenował w tygodniu z pełnym obciążeniem, ale jeszcze nie jest w pełni gotów, aby zagrać w meczu. Kontuzję ma już za sobą.
Rotacje, których dokonywał pan na początku sezonu, dobiegły końca?
Zagraliśmy osiem spotkań we wrześniu, październiku i grudniu. Niemożliwe było, aby występować w tych meczach takim samym ustawieniem. Rotacje były konieczne. Od czasu odpadnięcia z Pucharu Króla mogliśmy częściej grać jednym składem. Musimy przygotować zespół na marzec i kwiecień, ponieważ będą to decydujące miesiące, jeśli chodzi o nasz los w rozgrywkach. W drużynie jest wielu piłkarzy, którzy są w wspaniałej formie, nawet jeśli obecnie nie grają zbyt wiele.
Martwi się pan z powodu tak wielu kontuzji?
Stopniowo ulega to poprawie. Kaká już wyzdrowiał, a mam nadzieję, że Guti i Van Nistelrooy wrócą do składu w środę. Wiedzieliśmy, że Diarra pojedzie na Puchar Narodów Afryki. Jedyną poważną absencją jest brak Pepego, ale było wiadomo, że nie zagra w tym meczu.
Nic pana nie martwi w związku z meczem w Pampelunie?
Czeka nas mecz na bardzo trudnym terenie. Nie sądzę, aby było łatwo ich pokonać. Barcelonie ta sztuka się nie udała (1:1 – dop. red.). Musimy zagrać z zapałem, jaki prezentowaliśmy w grudniu. Piłkarze są dobrze przygotowani i mamy nadzieję, że nie doświadczymy zbyt wielu komplikacji w trakcie spotkania.
Van der Vaart trafił do pierwszej jedenastki pod nieobecność Kaki i pomógł zespołowi poprawić jego grę.
Nie zgadzam się. Sądzę, że graliśmy bardzo dobrze na początku sezonu, z Kaką w składzie, a Van der Vaart już wcześniej występował, jeszcze przed kontuzją Brazylijczyka. Ważne jest dla nas to, że wielu zawodników jest w znakomitej dyspozycji. Kontuzje czy absencje za kartki są czymś normalnym. Obaj są bardzo ważnymi zawodnikami. Nie mam wątpliwości, że Kaká jest kluczowym graczem.
Wygląda na to, że Kaká nie gra jeszcze na swoim najwyższym poziomie. Jak pan uważa?
Każda ocena jest subiektywna. Ja także mam swoją. Zdaję sobie sprawę z tego, co dla nas uczynił i wiem, czego jeszcze może dokonać.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze