LLL: Cytaty roku 2009
<i>La Liga Loca</i> prosto z Madrytu
Styczeń
"Co! Chciałbyś umrzeć?! Ja jestem zawodowcem! Szanuj moją pracę! Okaż mi szacunek!" - Carlos Kameni, prawdopodobnie największy i najtwardszy człowiek, z jakim LLL stanęła twarz w twarz, krzyczy na kibica Espanyolu podczas jednego z treningów drużyny.
"To absurdalne myślenie" - Pep Guardiola wątpi, że jego Barcelona może wygrać wszystko w 2009 roku.
"Nanín nie jest moim przyjacielem, nie jest też w kręgu moich zaufanych ludzi" - Ramón Calderón o człowieku, który otrzymał od niego osobiste podziękowanie za pracę przy wyborach w 2006 roku, swoje biuro miał obok biura byłego sternika Realu, jeździł z nim w podróże zagraniczne i spotykał się z jego córką. Gdy jednak wybuchła afera z Walnym Zgromadzeniem wielki szef utrzymywał, że jej łownego kozła ofiarnego ledwo co zna.
"Również byłem na Walnym Zgromadzeniu Realu Madryt" - plakat na Camp Nou, będący pokłosiem informacji, że na obrady Zgromadzenia dostał się nawet socio Atlético i głosował za poparciem dla Calderóna.
"Kaká do Realu Madryt! Nigdy! Przenigdy! - kolejna złota myśl Silvio Berlusconiego.
Luty
"Nigdy nie widziałem choć jednego spotkania West Ham United i nie mam zamiaru tego zmieniać" - dziennikarz Marki Miguel Serrano zachowujący obojętność na wieść o wypożyczeniu z angielskiego klubu Juliena Fauberta na ławkę Realu Madryt.
"Ani ja, ani nikt inny nie ma zamiaru zwolnić Javiera Aguirre" - el presidente Atlético Enrique Cerezo na dwa dni przed zwolnieniem meksykańskiego trenera. Wierz mu na słowo, a zimą będziesz w klapkach chodził.
Marzec
"Nie przypuszczam, aby mieli zamiar sprzedać Martina Villę" - zastępca Calderóna, Vicente Boluda, przewiduje trudności w rozmowach z Valencią w sprawie transferu napastnika.
"To był finał i przegraliśmy go, ale pozostało jeszcze 12 finałów" - trener Osasuny José Antonio Camacho nie mógł się zdecydować, jaka jest różnica pomiędzy meczem a finałem.
"Zorientowaliśmy się, że oni nie jedzą wieprzowiny, wymienimy więc na kurczaki" - wyczulony na różnice kulturowe kibic Osasuny Luis Miguel Arraztoa właśnie dowiedział się, że irańscy piłkarze klubu, Javad Nekounam i Masoud Shojaei, raczej nie skorzystają z jego wspaniałego podarunku - żywych prosiąt do zarżnięcia.
"Podjąłem tę decyzję, aby poprawić wizerunek klubu" - Joaquín Bilbao, Człowiek Roku według La Liga Loca i były prezydent Xerez CD podaje się do dymisji, po ostrej nocnej imprezie, która składała się z wizyty w agencji towarzyskiej, gier hazardowych, bójki z rosyjskim ochroniarzem nocnego klubu, ulicznej strzelaniny i nocy spędzonej w areszcie.
Kwiecień
"Nasze relacje są serdeczne" - Juande Ramos, kolejny trener na długiej liście kierujących Realem Madryt, który zapałał do Gutiego, profesjonalnego modela klubu, wzajemną miłością.
"Zadzwoniłem do szejka, aby pogratulować mu zakupu klubu, a on niczego nie widział" - biznesmen Rashidi Omrani ujawnia, że człowiek, którego oficjalna strona Betisu przedstawiła jako nowego właściciela klubu, szejk Humaid bin Rashid al-Nuaimi, nie ma o niczym zielonego pojęcia.
"Kiedyś Alexandre Song z Arsenalu powiedział mi, że jesteśmy jedyną dostępną do oglądania ligą, gdy człowiek kładzie się spać" - Pierre Webo ujawnia główny cel marketingowy la Liga wśród telewidzów, nawiązując do rozpoczynania spotkań o godzinie dziesiątej w nocy.
"Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę. Myślałem "o cholera, przegramy to!"- ożywiony jak nigdy Klaas-Jan Huntelaar dzieli się wrażeniami z LLL po szalonej końcówce spotkania Realu z Getafe.
"Spodziewałem się, że piłka pójdzie troszkę wyżej i bardziej w środek" - pomocnik Getafe Javi Casquero, po tym, jak skopał wykonanie rzutu karnego, po tym, jak jego skopał Pepe.
Maj
"Nie myślę już o Realu Madryt. To marzenie umarło" - Cristiano Ronaldo, leciutko mijający się z prawdą.
"Taaa, dzwoni do mnie cztery, pięć razy dziennie" - David Villa próbuje, nieskutecznie niestety, zażartować sobie z hiszpańską prasą w temacie zainteresowania Florentino Péreza transferem napastnika do Madrytu.
"Pomysł Florentino? Zapłacić dziesięć razy więcej za piłkarza sześć lat starszego" - niedoszły kandydat w wyborach na sternika Realu Madryt Eugenio Martínez Bravo twierdził, że Kaká został zaoferowany Królewskim w 2003 roku za 6 milionów euro.
"Piłkarz z walizką pełną pieniędzy w dłoni biega wolniej" - Míchel, obecny trener Getafe, w temacie "zachęty", jaką od innych zespołów dostają w Hiszpanii piłkarze w ostatnich kolejkach ligowych.
"Byłem u neurologa, kardiologa, dentysty i specjalisty od odżywiania" - były trener Atlético Javier Aguirre odkrywa plusy zwolnienia z pracy przez klub z Vicente Calderón.
Czerwiec
"Odchodzę z sercem przebitym sztyletem" - a przecież Vicente Soriano, były el presidente Valencii, oczekiwał jedynie złotego zegarka i uścisku dłoni, gdy oddawał stanowisko z końcem ubiegłego sezonu.
"Poprowadzę ten klub do Ligi Europejskiej, do Ligi Mistrzów i jeszcze nie raz odwiedzimy Madryt... Nad tym właśnie pracuję ja, Manuel Ruíz de Lopera!" - pomimo spadku do drugiej ligi kibice Betisu niczego nie muszą się obawiać - główny akcjonariusz klubu, Darth de Lopera, czuwa.
"Najbardziej skandaliczny transfer w historii futbolu!". "Transfer stulecia!" - kompletnie niespodziewana różnica w ocenie transferu Cristiano Ronaldo pomiędzy katalońskim Sportem i hiszpańską Marcą.
Lipiec
"Gdy obudziłem się w szpitalu, powiedziałem, że muszę wrócić do Hiszpanii na jutrzejszy trening" - chociaż Mariano Pernía miał kraksę drogową, w której uszkodził sobie kręgosłup, złamał obojczyk, rozharatał lewe płuco i był w śpiączce przez trzy dni, i tak spisałby się lepiej w linii obrony Atlético od tej bandy nieudaczników, która zastępowała go w ostatnich miesiącach.
"To przeznaczenie, że się odnaleźliśmy" - przedstawiciel Burger Kinga Elías Díaz Sesé komentuje umowę sponsorską zawartą z Getafe.
"To był znak, że szanowałam wolę Boga" - podczas gdy Kaká miał ostatnio problemy z szerokim rozłożeniem nóg to żona piłkarza, Caroline Celico, swoje identyczne postępowanie bardzo sobie chwaliła twierdząc, że zachowując dziewictwo aż do ślubu została wynagrodzona transferem męża do Realu Madryt.
"Czy nikt mu nie powiedział, że w ubiegłym sezonie zagraliśmy wiele spotkań, w których nie zobaczyliśmy nawet bramki na połowie przeciwnika?" - trener Valladolidu Jose Luís Mendilibar wątpi w słowa nowego napastnika Manucho, który obiecał 40 bramek w bieżących rozgrywkach.
"Podniosłem ręce, aby się poddać, ale Carleto i tak dwa razy do mnie strzelił" - Rubén Baraja podkreśla sławny team spirit w zespole Valencii wspominając ostatnią wspólną zabawę w paintball.
Sierpień
"Jesteśmy samotni we Wszechświecie" - el presidente Atlético Enrique Cerezo wyznaje, że nie ma żadnego dowodu na istnienie istot inteligentnych także poza Vicente Calderón.
"Gdyby istniała lista transferowa, Robbena by na niej nie było" - wypowiedź Manuela Pellegriniego nastąpiła tuż przed komunikatem z klubu, że lista transferowa jest i Robben jak najbardziej na niej figuruje.
"To prawda, niektóre nasze kampanie promocyjne nie zostały zbyt dobrze przyjęte przez część odbiorców" - sternik Getafe Angel Torres tuż po starcie kolejnej kampanii reklamowej klubu z Burger Kingiem w roli głównej. We wcześniejszych były jajka, krasnale i transwestyci. Mojżesz również się kiedyś załapał.
"Nie wiem" - odpowiedź Guardioli na pytanie, czy uda mu się ulepszyć grę drużyny w tym sezonie.
Wrzesień
"Bardzo chciałbym, abyśmy grali jak Brazylia na Mundialu w 1970 roku, ale są pewne priorytety. Najpierw wynik, potem styl" - Fernando García Macu, el presidente Athletic Club de Bilbao z satysfakcją przyznaje, że jego drużyna jest równie atrakcyjna, co skład drzewa w tartaku.
"To bardzo ważny rezultat, ale nic nie oznacza" - trener Espanyolu Pochettino przechodzi umysłowy mętlik po zwycięstwie drużyny z Deportivo.
"Chroniliśmy ich i broniliśmy ich" - dyrektor Barcelony Joan Olivier tłumaczy powody, dla których kilku wysoko postawionych działaczy Barcelony było sekretnie szpiegowanych.
Październik
"Osoba, która mnie wynajęła jest sławna i zna piłkarza prywatnie" - szaman dodaje Raúla do listy potencjalnych zleceniodawców praktyk magicznych mających zakończyć karierę Cristiano Ronaldo ciężką kontuzją.
"To cecha tego klubu. Niszczy swych sterników, dyrektorów, trenerów i piłkarzy" - były el presidente Ramón Calderón wie doskonale, jak rzeczy się mają w Twierdzy Posępnego Czerepu. W końcu sam zwolnił dwóch trenerów, którzy sezon wcześniej zdobywali mu mistrzostwo kraju.
"Nie jestem głupi" - trener Valladolidu José Luis Mendilibar o uwagach czynionych przez obserwatorów w temacie niezbyt silnej defensywy zespołu.
"Myśl o zwolnieniu trenera byłaby głupia" - kto głupi jest, ten głupio czyni. Sternik Atlético Enrique Cerezo zwalnia trenera Abela Resino dwa dni po rzeczonym spostrzeżeniu.
"Kiedyś oglądałem na video mecze rywali, teraz oglądam kreskówki" - pomocnik Realu Madryt Rubén de la Red przyznaje, ze jego kłopoty ze zdrowiem i ojcostwo zmieniły styl jego życia.
"Jestem gotowy do gry" - sławna deklaracja Gutiego. Dwadzieścia minut później jego trener stwierdził, że piłkarz ma kontuzję.
Listopad
"Jego problem polega na tym, że nie wie jak umiejętnie się przewracać" - trener Deportivo Miguel Angel Lotina tłumaczy żółte kartki w kolejnych spotkaniach, jakie otrzymuje Riki, piłkarz jego drużyny.
"Jeśli nie gra, siedzi w domu i płacze" - Marcelo Lombilla, agent Lady Gago ujawnia, że jego klient nie tylko nie potrafi podać, strzelić czy odebrać piłkę, ale nie potrafi się również wziąć się w garść.
Grudzień
"Zamknij się!" - Andrés Iniesta urósł jeszcze bardziej po ripoście udzielonej Cristiano Ronaldo, gdy ten zwracał uwagę, aby pomocnik Barcelony nie symulował podczas ostatniego el Clásico.
"Gdy Abel Resino został zwolniony, byłem najszczęśliwszym facetem na świecie" - skrzydłowy Atlético José Antonio Reyes wyznaje, dlaczego jest ulubieńcem każdego trenera w każdym klubie, w jakim gra.
"Widok rozgrzewającego się Raúla jest zupełnie inny niż widok rozgrzewającego się Roystona Drenthe" - Bernd Schuster podejrzewa istnienie hierarchii zmienników w Realu Madryt.
"Jesteś wyjątkowo złośliwy wobec kogoś, kto ma dziesięć lat" - odpowiedź z trybun skierowana do Ikera Casillasa, gdy ten zaangażował się w gorącą wymianę zdań z kibicami przed meczem Valencii z Realem.
"Czasami wygląda tak, że jestem powolny. Może to przez moje długie nogi" - a może Ezequiel Garay wygląda na powolnego, bo jest powolny.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze