Bez hurraoptymizmu
Krótki felieton Eduardo Alvareza
Eduardo Alvarez jest dziennikarzem ESPN i socio Realu Madryt.
-----------------
Podczas gdy przesadnie optymistyczne madryckie media celebrują już powstanie najlepszej drużyny w historii Realu Madryt - w poniedziałek dziennikarz Marki Santiago Segurola stwierdził, że Pellegrini zbudował właśnie najbardziej ekscytujący grą zespół Realu ostatniej dekady - możecie nazwać mnie upartym, ale nadal mam pewne obawy.
Pomimo świetnej passy zwycięstw na swoim stadionie, Real nie zagrał jeszcze ani jednego spotkania u siebie, w którym byłby od początku do końca przekonujący. Najlepsze występy miały miejsce na wyjazdach (Barcelona, Marsylia, Walencja). No i jeszcze na dokładkę ten fatalny występ w Pucharze Króla. Muszę zobaczyć więcej, aby uwierzyć, że potrafią grać świetnie także u siebie.
A propos wiary. Jeżeli nie uważacie się za osoby wierzące w przesądy, dam wam do myślenia. Ostatniej soboty Pepe udzielił wywiadu gazecie El País, w którym wspomniał, że jest bardzo szczęśliwy z powodu położeniu kresu tak zwanej "klątwie środkowych obrońców w Realu Madryt".
Pepe twierdził, że od czasów Fernando Hierro żaden stoper Królewskich nie potrafił utrzymać wysokiej dyspozycji przez dłuższy okres, każdy grał nierówno. Tak było do czasu gdy on, Képler Laveran Lima Ferreira, przybył do Madrytu. Wybrany, Mesjasz środkowej obrony. Dzień po wywiadzie doznał kontuzji więzadeł i nie zagra przez pół roku. Albiol, Garay, lepiej nic nie mówcie, proszę.
Spotkanie Realu Madryt z Realem z Saragossy będę oglądał z Bernabéu Palco Presidencial, czyli z loży sternika los Merengues. Nie pytajcie jak to zrobiłem. W następny czwartek spodziewajcie się wielu plotek.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze