Real Madryt w Gdyni: Koszykarze już w Trójmieście
W meczu z Prokomem zabraknie Louisa Bullocka
Samolot z zawodnikami Realu Madryt na pokładzie wyglądał dziś, około godziny 16:30, na gdańskim lotnisku imienia Lecha Wałęsy. Członkowie redakcji RealMadrid.pl byli prawdopodobnie jedynymi przedstawicielami polskiego madridismo, którzy powitali hiszpański zespół.
Większość koszykarzy była wyraźnie zmęczona podróżą i wyjątkowo długą odprawą. Postacią wyróżniającą się, poza nad wyraz wysokimi Dariuszem Ławrynowiczem i Tomasem van den Spiegelem, był Pablo Prigioni. Argentyńczyk, w przeciwieństwie do kolegów z drużyny, był w niezwykle dobrym humorze, co chwila żartując i nieprzerwanie śmiejąc się.
W tych zabawnych dyskusjach towarzyszył mu Ińaki de Miguel – center, grający w rezerwach klubu, ale zgłoszony do rozgrywek Euroligi (widoczny na powyższym zdjęciu, tuż za Felipe Reyesem). Jego obecność wśród zawodników przybyłych do Trójmiasta mogła zdziwić, lecz jeszcze większą niespodzianką była absencja Louisa Bullocka. Amerykanin prawdopodobnie boryka się z kontuzją, która uniemożliwiła mu także występ w sobotnim spotkaniu z Valencią.
Wraz z koszykarzami i sztabem trenerskim, do Polski przyleciał dyrektor sportowy sekcji, Antonio Maceiras. Hiszpan jako jeden z ostatnich wyszedł z terminalu, po czym wraz z innymi członkami „wycieczki” spakował walizki do podstawionego autokaru i udał się nim do hotelu, na krótki odpoczynek. Krótki, bowiem jeszcze tego samego wieczoru, o godzinie 20:00, zaplanowano dwugodzinny trening drużyny w gdyńskiej hali.
Mecz z Asseco Prokom Gdynia już jutro, w środę, o godzinie 19:45.
Zdjęcia z przylotu Realu Madryt do Gdańska:
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze