Cristiano odmówił Barcelonie
Portugalczyk miał być wielką obietnicą przedwyborczą Rosella
Cristiano Ronaldo udowodnił, że jest madridistą jeszcze zanim w ogóle nałożył koszulkę Realu Madryt. Jak podaje DefensaCentral, były dyrektor sportowy FC Barcelona, pan Sandro Rosell, skontaktował się już jakiś czas temu z Portugalczykiem, aby poprosić go o to, by w Manchesterze United został na jeszcze jeden sezon, by za rok mógł się stać jego obietnicą przedwyborczą w wyborach na nowego prezesa katalońskiego klubu. Cristiano jednak nie musiał zastanawiać się zbyt długo nad tą propozycją. "Ja chcę grać w Realu Madryt. To mój klub od dziecka", szybko uciął Portugalczyk.
Rosell był bez wątpienia dobrym dyrektorem sportowym. Ale jego ciągłe sprzeczki z Joanem Laportą sprawiły, że musiał opuścić dyrekcję klubu. Od tamtej pory Sandro planuje zemstę, do której to może dojść na przestrzeni tego roku, gdyż po tym sezonie w Barcelonie odbędą się wybory na nowego prezesa. I Rosell chciał w nich wystartować, mając pod ręką transfery właśnie Cristiano Ronaldo oraz Sergio Agüero. Wydawać by się mogło, że kwestia piłkarza Atlético Madryt byłaby łatwa do zrealizowania, ale wszystko spełzło na niczym przy próbie przekonania portugalskiego cracka.
Co więcej, Rosell mógł liczyć w tej sprawie także na pomoc samego szkoleniowca MU, Alexa Fergusona, który gotowy był zrobić wszystko, aby tylko Cristiano nie sprzedać Realowi Madryt. W tej kwestii głos zabrała także firma Nike, która sponsoruje przecież samego piłkarza, jak i Barcelonę, ale nikt ani nic nie potrafiło przekonać Portugalczyka do zmiany decyzji. Jego jedynym celem mógł być tylko Real Madryt.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze