Dudek: Po tygodniu ciężkiej pracy nie było łatwo wygrać
Polak o spotkaniu z Shamrock Rovers oraz o powrocie do Madrytu
- Wracamy dzisiaj do Madrytu po trudnym zgrupowaniu w Irlandii. W niedzielę zaczynamy grę w turnieju Peace Cup. Dwa mecze odbędą się na Santiago Bernabéu, a ewentualny finał – w Sewilli pod koniec tygodnia.
- Na zakończenie obozu w Irlandii rozegraliśmy spotkanie kontrolne z Shamrock Rovers. Po tygodniu ciężkiej pracy nie było łatwo wygrać. Wszyscy czekali na debiut Cristiano Ronaldo i Karima Benzemy. I myślę, że nikt się nie rozczarował. Cristiano pokazał kilka ładnych sztuczek piłkarskich, a Karim strzelając jedynego gola udowodnił, że jest nietuzinkowym napastnikiem.
- Obserwowałem go na treningach i widziałem z jaką łatwością przychodzi mu zdobywanie bramek. Wszyscy byli pod wrażeniem. Z Shamrock mieliśmy niełatwą przeprawę, szczególnie w środku pola, gdzie goście prezentowali typowo wyspiarski futbol. My mieliśmy przewagę w posiadaniu piłki. Zwycięstwo nam się należało.
- Zagraliśmy na dwa składy po 45 minut i tylko ja wystąpiłem w całym meczu. Nie miałem wielu okazji do interwencji, ale niewiele brakowało, a stracilibyśmy gola po błędzie Van der Vaarta. Odegrał bowiem piłkę do tyłu, myśląc, że są tam nasi obrońcy, a na linii podania stał tylko napastnik Rovers. I nieoczekiwanie wyszedł na pozycję sam na sam. Wtedy dwukrotnie skutecznie interweniując, udało się zapobiec utracie bramki i zakończyć mecz z zerowym kontem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze