Florentino: Kaká urodził się po to, by grać w Realu Madryt

Nowy prezes Realu Madryt, Florentino Pérez, stawił się dzisiaj w nocy w programie Punto y Pelota, w którym to poruszył najważniejsze tematy, jakimi obecnie żyje całe madridismo, oraz przeanalizował ogólnie aktualną sytuację Realu Madryt.

Pierwsze dni w roli prezesa
- Pierwsze dni zawsze są bardzo intensywne. Wiele powołań, wiele decyzji. To prawda, iż moja rodzina twierdzi, że to są jakieś tortury. Ale naprawdę bardzo cierpiałem bezczynnie siedząc w domu. Potrzebowałem powrotu do aktywności.

Dymisja
- Z perspektywy czasu stwierdzam, że dymisja była błędną decyzją. Do dymisji podałem się w środku sezonu, ponieważ uznałem, że był to odpowiedni moment. Real Madryt to potężny klub i potrafi zmylić każdego - zawodników, prezesów, dziennikarzy, dyrektorów. Tutaj panuje ogromna presja. Ten klub jest dziedzictwem ludzkości. Wszystko, co dzieje się wokół Realu Madryt, jest bardzo ważne dla całego świata. Dlatego musimy dbać o dobry wizerunek klubu.

Kaká
- Jeszcze nie wszystko jest załatwione. To piłkarz o wielkich umiejętnościach, a przy tym człowiek, który prezentuje sobą to, czego poszukujemy. Kaká bardzo mi przypomina Zidane'a. Obaj urodzili się po to, aby grać w Realu Madryt. Trzeba jednak poczekać do przyszłego tygodnia. Galliani przybył do Madrytu, aby nieco przyspieszyć negocjacje na wypadek, gdyby Kaká definitywnie chciał opuścić Milan. Do transferu tego podchodzę z wielkim optymizmem. Nic natomiast nie wiem na temat zainteresowania Chelsea. Ale to chyba normalne, bo to jeden z największych piłkarzy na świecie.

Cristiano Ronaldo
- Kibice proszą mnie o to, abym ściągnął najlepszych zawodników. A takim bez wątpienia jest Ronaldo. Mam na jego temat bardzo dobre informacje. Wszyscy mi powtarzają, że to wspaniały profesjonalista. Jeśli zaś chodzi o klauzulę na 80 milionów funtów, to nic o niej nie wiem. Ale możliwe, że istnieje. Czy to dużo pieniędzy? Zawsze powtarzam to samo. Najdroższe transfery okazują się być najtańszymi. Zidane kosztował nas 72 miliony, ale zwrócił się nam trzykrotnie.

Leo Messi
- Lubię Messiego. Jego klauzula odstępnego wynosi 150 milionów euro. W naszym nowym projekcie sportowym nie ma jednak żadnego zawodnika Barcelony. Zawsze utrzymywałem dobre relacje ze wszystkimi klubami. Z Barceloną także. Ale w kontraktach są zapisane klauzule i skorzystanie z nich jest w pełni legalne. Nie myśleliśmy jednak o Messim, gdyż w naszych planach nie ma miejsca na zawodników Barcelony.

Joan Laporta
- Nie widziałem, aby był zdenerwowany. Względem mnie zawsze zachowywał się w bardzo dobry sposób. To, co on sądzi o naszym projekcie, wydaje mi się dobre. Nie mam nic więcej do powiedzenia. Uważam, że ceny piłkarzy ustala rynek. Aby odnosić korzyści, musimy kierować się tym modelem.

Ramón Calderón
- Calderón nie pomógł Realowi Madryt. Nigdy nie zachowywał się w odpowiedni sposób. Ale ja wolę mówić o przyszłości, a nie o przeszłości. Nie chcę żadnego spotkania z Calderónem. Wróciłem tutaj po to, aby Real Madryt mógł odzyskać swój wizerunek, jaki utracił przez te trzy ostatnie lata.

Zinedine Zidane
- Zaczyna jako doradca. Chce się uczyć i być związanym z Realem Madryt przez całe życie. Z każdym kolejnym rokiem będzie miał coraz ważniejsze zadania i będzie na nim ciążyć coraz większa odpowiedzialność.

Franck Ribéry
- Nie możemy sprowadzić wszystkich. To wielki zawodnik, ale na dzień dzisiejszy nie mogę powiedzieć nic więcej. Zidane mówi, że w Realu Madryt może się jeszcze bardziej rozwinąć. Ale jest wiele zainteresowanych nim klubów. Ponadto nie wiemy, czy Bayern chce go sprzedać. Trzeba to uszanować.

David Villa
- To wielki zawodnik. Chciałbym, aby grał w Realu Madryt. Jeśli on chciałby tutaj przejść, to w znacznej mierze ułatwiłoby to całą sprawę. Nie wiem, jak na dzień dzisiejszy wygląda polityka Valencii. Jeśli będą chcieli sprzedać Villę, to postaramy się go pozyskać.

Pepe
- Postaramy się, aby już więcej się nie pomylił. Przyznał się już do swojego błędu. Nie ma sensu więcej do tego wracać.

Roberto Carlos
- To była chodząca instytucja Realu Madryt. Ma w sercu ducha Królewskich jak nikt. Gdy zakończy karierę i będzie chciał pracować w szkółce Realu Madryt, to będę wniebowzięty.

Manuel Pellegrini
- To hiszpański Wenger. On, Ancelotti oraz właśnie Wenger byli naszymi trzema kandydatami na trenera. Ale nigdy nie rozważaliśmy pozyskania Mourinho.