Problemy Gutiego
Burzliwy charakter pomocnika znów daje o sobie znać
Przyszłość Gutiego w Realu Madryt staje pod ogromnym znakiem zapytania. Ekstrawagancki pomocnik wdał się w sprzeczkę z trenerem Junade Ramosem na przeddzień meczu z Almería. Kłótnia ta zaowocowała brakiem powołania dla drugiego kapitana na niedzielne spotkania.
Przybycie Juande Ramosa w przypadku drugiego kapitana wywołało efekt odwrotny niż w przypadku reszty drużyny. Do pierwszej scysji pomiędzy trenerem a piłkarzem doszło podczas spotkania na Camp Nou, gdzie były szkoleniowiec Sevilli "wypuścił swe psy", by za wszelką cenę powstrzymać piłkarzy Barcelony. Gutiemu zostało zlecone pilnowanie Gudjohnsena, jednak Juande w drugiej połowie posadził go na ławce, wpuszczając na boisko Javiego Garcíę. José María schodząc z boiska okazał swe niezadowolenie ciskając opaskę do włosów na murawę tuż przy ławce rezerwowych. Później doznał kontuzji, a Juande zmienił taktykę na doble pivote, w której nie ma miejsca dla Gutiego. Następne dwa miesiące, podczas których Real Madryt grał jak z nut, kapitan spędził poza pierwszym składem.
Do gry wychowanek wrócił 21 lutego, w meczu z Betisem. Był wówczas rezerwowym. Kolejne mecze: z Liverpoolem i Espanyolem, również rozpoczynał poza pierwszym składem, jednak w tym drugim popisał się wspaniałą bramką z rzutu wolnego. Dopiero w meczu z Atlético doczekał się miejsca w wyjściowej jedenastce, jednak już w dziewiątej minucie drugiej połowy został zmieniony. Na mecz do Bilbao nie poleciał, a oficjalnym powodem tego miała być kontuzja. Zdaniem dziennikarzy Sportu, przyczyna była zupełnie inna. Ponoć po porażce z Liverpoolem, Guti nie szczędził złych komentarzy w stronę trenera i drużyny, więc Juande postanowił utemperować drugiego kapitana i nie dał mu powołania.
Guti od zawsze słynął z burzliwego charakteru. Ma również sporego pecha, którego odzwierciedlają statystyki: drużyna wygrywa więcej meczów bez niego na boisku. Katalońscy dziennikarze zadają odważne pytanie: Czy gdyby Guti nie zagrał w derbach Madrytu, passa zwycięstw wciąż by trwała?
Kłótnia z Juande była tylko jedną z wielu, które miał w swej karierze. Jednak w wieku 32 lat piłkarz powinien być ostrożniejszy w relacjach z trenerem, szczególnie jeśli wcześniej publicznie złożył deklaracje, iż za rok opuści Real Madryt na rzecz jakiejś egzotycznej ligi. Jeśli Guti nie zmieni swego podejścia, może spełnić swe marzenie o Zatoce Perskiej już wcześniej...
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze