Martínez Bravo gotowy do walki
Prezes frakcji Biała Platforma będzie kandydować na prezesa
Prezes frakcji Biała Platforma (Plataforma Blanca), Eugenio Martínez Bravo, wyraził swoją satysfakcję, iż Ramón Calderón "wreszcie" złożył dymisję z funkcji prezydenta Realu Madryt w "dniu nadziei dla madridismo", dla którego "otwierają się nowe horyzonty". Martínez zgłosił chęć kandydowania w najbliższych wyborach.
- Udało się nam nareszcie sprawić, że Calderón przejrzał na oczy, widząc, iż nie ma żadnej formy poparcia i że socios go nie chcą. To dzień nadziei dla madridismo. Otwiera się horyzont, gdzie widzimy światło na końcu tunelu, chociaż nie mamy zaufania i nie wierzymy w wiarygodność obecnej władzy - stwierdził socio nr 17.360 od 1982 roku.
Według szefa Białej Platformy, zarówno nowy prezydent Vicente Boluda, jak i obecny zarząd klubu są "winni milczenia". - Nie mówili nic podczas konferencji prasowej innego dnia czy też podczas ostatniego Zgromadzenia. Dla mnie są tacy sami jak Calderón, jednak poproszę ich, aby podczas etapu przejściowego zapoczątkowali proces wyborczy, w którym będzie zagwarantowana demokracja, czystość i przejrzystość.
Martínez Bravo zgadza się, iż wybory powinny odbyć się w lecie, ponieważ "teraz nie ma potrzebny spieszyć się i stwarzać niebezpieczeństwo", które sprawiłoby, że "Real Madryt poddany byłby niewyobrażalnej presji w wyborczym wirze w środku sezonu". Według niego drużyna Królewskich "ma możliwości" w Lidze Mistrzów, ale sytuacja w lidze BBVA jest "skomplikowana".
Ten młody, 39-letni działacz Realu Madryt, z zawodu ekonomista, uważa, że Zgromadzenie powinno odbyć się "o wiele wcześniej niż wybory" z demokratycznymi gwarancjami. Jego zdaniem powinno zostać powołane swoiste konklawe z uprawnionymi do głosowania socios i przedstawicielami mediów praz możliwością wrzucania głosów do urn. - Powinno się pozwolić mówić socios bez przerywania. Transmisję powinna przeprowadzić Realmadrid TV, aby wszystko mogli zobaczyć pozostali socios oraz szersza publika.
- Trzeba będzie również wprowadzić nowy punkt do porządku dziennego: zaaprobowanie nowego systemu głosowania przez pocztę, fundamentalnego dla przeprowadzenia wyborów, w celu uniknięcia manipulacji. Proponujemy ten sam system, który proponowaliśmy trzy lata temu, bardzo podobnego do systemu w wyborach parlamentarnych.
Biała Platforma będzie uczestniczyć w wyborach, w procesie, od którego jej lider oczekuje "równości warunków", aby mogła ona przedstawić "nową alternatywę odnowy i zjednoczenia wszystkich socios". Martínez Bravo nie chciał rozmawiać o ewentualnych konkurentach, gdyż na razie są to jedynie "plotki", chociaż przyznał, że Florentino Pérez "ma pełne prawo kandydować".
- Jego model jest bardzo dobrze znany. Nasz model będzie chciał postawić na canterę, która jest sercem Realu Madryt i którą klub zaniedbał. Naszą obsesją nie jest kupowanie Cristiano Ronaldo, lecz przyszłego Cristiano Ronaldo, aby uprzedzić inne kluby i mieć przed nimi najlepszych przyszłościowych piłkarzy.
W czasie grudniowego Walnego Zgromadzenia Biała Platforma i jej szef Martínez Bravo byli największymi krytykami polityki Ramóna Calderóna. Mówił on wtedy: - Wydatki rosną szybciej niż dochody, w skali 9% do 4%. Pokazano nam w większości prawdę, ale w niektórych momentach zatuszowano pewne sprawy, jak dochód w wysokości 82 milionów, którego nie ma w kasie. To legalne, ale to tandetna sprawa, jeśli nie przedstawiono nam 50 milionów euro straty. Dług w sumie wynosi 511 milionów euro. Przez złe manewry straciliśmy ponad 120 milionów - powiedział Martínez i pokazał zarządowi symboliczną czerwoną kartkę.
- Ostrzegam, albo zagłosujemy na nie i powiemy dość temu zarządowi, albo będziemy musieli sprzedać aktywa klubu. Wierzę w zespół audytujący, ale nie wierzę, że wy pokonacie kryzys, który dotknął Real Madryt. Potrzebujemy zmiany i dzisiaj możemy dać przykład i nikogo nie obrażając powiedzieć nie.
Następnie Martínez, który dwa dni przed Zgromadzeniem zgłosił swoją kandydaturę na prezesa Realu Madryt, skierował swoje słowa do Calderóna. - Powiedział pan, że model Realu Madryt się wyczerpał, ale jedynym wyczerpanym jest pan. Zniszczył pan wizerunek klubu w wielu aspektach.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze