Sainz nie planuje kandydować
Na razie kierowca rajdowy wyklucza możliwość startu w wyborach
Hiszpański kierowca rajdowy Carlos Sainz, występujący w Volkswagenie, stwierdził, że Real Madryt potrzebował zmiany kierunku, gdyż przez ostatnie lata wizerunek klubu został nadszarpnięty przez "polemiki". Sam jednak zaprzeczył jakoby miał kandydować w nadchodzących wyborach prezydenckich.
- Brakowało zmiany w Realu Madryt. Dwa lata temu zaczęły się polemiki i trwały przez cały czas, aż do dziś. Teraz trzeba przekręcić stronę w najlepszy możliwy sposób - powiedział Sainz po wylądowaniu na madryckim lotnisku Barajas. Wrócił on właśnie z Argentyny, gdzie na trzy dni przed końcem Rajdu Dakar, będąc liderem, musiał zrezygnować z dalszego uczestnictwa.
Madrytczyk, dwukrotny mistrz świata w rajdach WRC, został przywitany na lotnisku przez grupkę kibiców okrzykami "Carlos prezydentem Realu Madryt", jednak na ten moment wyklucza on swój udział w wyborach, które odbędą się w najbliższych miesiącach.
- Teraz myślę tylko o odpoczynku. Bycie prezydentem Realu Madryt to temat, który jest bardzo daleko. Na razie chcę odzyskać siły i czekam aż Real Madryt wyjdzie z kryzysu i znowu będzie przykładną drużyną, którą był zarówno na, jak i poza boiskiem - stwierdził Sainz.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze