Wywiad z Beckhamem

David Beckham udzielił pierwszego wywiadu dla telewizji hiszpańskiej już jako piłkarz Realu. Spice Boy przyznał, że teraz spełniły się jego marzenia.
- Jedyną rzeczą, którą chciałem robić w przypadku odejścia z Manchesteru była gra w Realu. Ten sen stał się w końcu prawdziwy. Nie przybyłem tutaj, żeby być wielką gwiazdą, ale by uzupełnić ekipę złożoną z wielkich piłkarzy, gwiazd, ale przede wszystkim jest to drużyna piłkarska. Jedyną rzeczą jakiej chcę, jest gra w piłkę po stronie wszystkich tych wielkich zawodników. To jest moja pasja. Nie jestem ty dla bycia gwiazdą, ale dla współpracy ze wspaniałymi piłkarzami - powiedział Beckham.
Nowy piłkarz Królewskich komplementował swoich nowych kolegów z drużyny.
- Zidane gra w piłkę jak tancerz. Chodzi tu o sposób w jaki biega, kontroluje piłkę i to jak mu to wszystko wychodzi. Jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie, o ile nie najlepszym. Lepszy niż Ronaldo? Ważną rzeczą jest, że wszyscy jesteśmy w tej samej drużynie. Zidane jest świetny. To on narzuca tempo gry całego zespołu. Według mnie jest to niesamowity piłkarz. Roberto Carlos jest poza klasyfikacjami. Można powiedzieć, że to bardziej napastnik niż obrońca. Wielokrotnie walczyliśmy ze sobą, ale nigdy nie nastręczało to nikomu problemów. Zawsze też podawaliśmy sobie ręce. Swego czasu zamieniliśmy się nawet koszulkami. Jest to profesjonalista i to wielkiego typu - dodał Spice Boy.
Beckham nie krył słów uznania pod adresem Ronaldo.
- Ronaldo jest najlepszym piłkarzem świata i udowodnił to już w tym sezonie. Chcę mu pomóc, posyłając dobre piłki tak, aby mógł zdobywać jeszcze więcej bramek. Ludzie mówią, że przyszedłem, żeby zająć pozycję Figo. Tymczasem jest to wielki piłkarz i będzie dla mnie zaszczytem grać z kimś takim. Jeśli chodzi o Raula, to jest inny typ piłkarza. Przez 90 minut pracuje ciężej, niż ktokolwiek inny, a ma do piłki głowę. Jest też bardzo spokojny. To wielki piłkarz - przyznał najnowszy gwiazdor Królewskich.
Becks wypowiedział się też na temat zwolnienia Del Bosque.
- Byłem zdziwiony tym, że Carlos dołączył do Realu. Jest to dla niego wyzwanie, a dla mnie pomoc, bowiem nie rozumiem jeszcze hiszpańskiego. Dobrze będzie mieć go u boku w tych pierwszych chwilach. W Manchesterze Carlos wykonał wiele pracy w aspekcie defensywnym, ale też włożył wiele trudu w doszlifowanie innych formacji. Jestem przekonany, że w tej drużynie z tak wspaniałymi piłkarzami da sobie radę. Zawsze są rzeczy, które mogą uczynić cię lepszym. Dla mnie nowym wyzwaniem jest gra w Realu Madryt. Otoczenie tylu wielkich piłkarzy sprawi, że łatwiej będzie osiągnąć zamierzone cele. Są ludzie, którym muszę pokazać, że potrafię grać w drużynie takiej jak ta - powiedział na zakończenie Beckham.
(marca.com)