Beckham z numerem 23
Przybycie Beckhama do Madrytu było niemałym spektaktlem. Już przed badaniami...
Przybycie Beckhama do Madrytu było niemałym spektaktlem. Już przed badaniami w klinice zebrały się tłumy dziennikarzy z przeróżnych krajów, jednak głównie hiszpańskich, angielskich i japońskich. Samochodu Beckhama strzegły po drodze cztery policyjne wozy,zaś za nimi jechało sześć samochodów paparazzich. Tak było wczoraj, zaś dzisiaj odbyła się właściwa uroczystość.
Oto krótka relacja tego co miało dziś miejsce na prezentacji nowego nabytu Realu:
12:00 - Beckhamowie przybywają do Raimundo Saporta.
12:05 - Przybycie Victorii raczej nie zauważone.
12:11 - Beckham pojawia się w centrum uwagi, przy akompaniamencie hymnu Realu.
12:15 - Piłkarza wita Florentino Perez, zapewniając, że sprowadził go tu, bo "jest wielkim piłkarzem".
12:16 - Jak nie trudno zgadnąć Beckham zapewnia, że gra w Realu była jego marzeniem oraz wygłosił krótkie zdanie po hiszpańsku.
- Wiodę wspaniałe życie, a piłka jest dla mnie wszystkim. Marzenia gry w Realu również się na to składały. Hala Madrid - powiedział Spice Boy.
Alfredo Di Stefano wręcza Beckhamowi trykot z numerem 23.
12:20 - Beckham opuszcza Raimundo Saporta i udaje się do ośrodka sportowego, w celu pokazania paru sztuczek technicznych.
12:30 - Nieoczekiwane wydarzenie, chłopiec wbiega na murawę, żeby przywitać się ze swoim idolem.
12:38/12:40 - Beckham wita się z resztą fanów i rzeszami dziennikarzy. Wielbicielom posyła dwie piłki ze swoim autografem.
(as.com)
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze