Podsumowanie 2. kolejki Ligi Mistrzów - środa
CFR 1907 Cluj nadal niepokonane; dwie bramki Júlio Baptisty
W dniu wczorajszym także byliśmy świadkami kilku niespodzianek. Do takich można zaliczyć remis londyńskiej Chelsea z CFR 1907 Cluj oraz zwycięstwo Anarthosisu Famagusta nad Panathinaikosem Ateny.
Grupa A
Girondins Bordeaux – AS Roma 1:3 (Gourcuff 19’ – Vučinić 64’, Baptista 71’ i 83’)
Rzymianie wyciągnęli wnioski z pierwszego meczu i tym razem pewnie pokonali ekipę z Bordeaux. Júlio Baptista strzelił dwie bramki i w dużej mierze przyczynił się do pierwszego zwycięstwa Romy w tej edycji Ligi Mistrzów.
CFR 1907 Cluj – Chelsea FC 0:0
Zainwestowane pieniądze zaczynają procentować i po sensacyjnej wygranej przed dwoma tygodniami kolejny potentat nie daje rady pokonać zespołu z Rumunii. Londyńczycy przystąpili do tego meczu w mocno osłabionym składzie, co jednak w żadnym wypadku podopiecznych Scolariego nie usprawiedliwia.
Grupa B
Anorthosis Famagusta – Panathinaikos AO 3:1 (Sarriegi 11’ (sam.), Dobrasinović 15’, Taher 78’ – Salpingidis 28’ (k.))
Drużyna Łukasza Sosina dość wysoko wygrywa nad wyżej notowanym rywalem i zdobywa kolejne punkty. Zwycięstwo jak najbardziej zasłużone. Ciekawe, ilu śmiałków odważyło się zaryzykować i postawić na zwycięstwo Cypryjczyków w tym spotkaniu.
Inter Mediolan – Werder Brema 1:1 (Maicon 13’ – Pizarro 62’)
Inter wyraźnie złapał zadyszkę, po bardzo słabych derbach Mediolanu, tym razem podopieczni José Mourinho nie zdołali pokonać Werderu, który dla odmiany jest na fali. Wynik spotkania otworzył Maicon, gola wyrównującego strzelił Claudio Pizarro.
Grupa C
Szachtar Donieck – FC Barcelona 1:2 (Ilsinho 44’ – Messi 87’ i 90’)
Lionel Messi po raz kolejny bohaterem Katalończyków. Barca specjalizuje się ostatnio w wygrywaniu meczów w samych końcówkach. Spotkanie od samego początku nie układało się po myśli „Dumy Katalonii”, jednak dwa przebłyski geniuszu Argentyńczyka wystarczyły i trzy punkty lecą do Barcelony.
Sporting CP – FC Basel 2:0 (Romagnoli 55’, Derlei 86’)
Zawodnicy z Lizbony wracają do gry. Po porażce w Barcelonie pewnie zwyciężają Szwajcarów. Zapewne Sporting i Szachtar Donieck będą walczyć o drugie miejsce w grupie.
Grupa D
Atlético Madryt – Olimpique Marsylia 2:1 (Agüero 4’, García 22’ – Niani 16’)
Nasz rywal zza miedzy ciągle na fali. I choć w Primera División zwycięstwa przeplata porażkami, tak, póki co, w Lidze Mistrzów trzyma równą formę. Jak widać, dłuższa przerwa w Pucharze Europy wyszła graczom z Vicente Calderon na dobre.
Liverpool FC – PSV Eindhoven 3:1 (Kuyt 5’, Keane 34’, Gerard 76’ – Koevermans 78’)
Rozpędzony Liverpool także nie zwalnia tempa. Pierwszą bramkę w nowych barwach strzelił Robbie Keane. A Steven Gerrard zaliczył swoje setne trafienie dla The Reds. PSV natomiast przegrało już drugi mecz z rzędu. Jeśli drużyna z Eindhoven nie zacznie grać bardziej ofensywnie, może zacząć żegnać się z Ligą Mistrzów.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze