Júlio Baptista jedną nogą w AS Roma

Júlio Baptista dostanie w tym tygodniu to, czego chce: przeniesie się zespółu, w którym będzie mógł grywać przez więcej minut, by udowodnić swoją klasę, jaką ostatni raz pokazał chyba jeszcze w barwach Sevilli. Roma chce w tym tygodniu dopiąć transfer Brazylijczyka, jednak porozumienie z Realem Madryt zostanie zawarte przy kwocie około 11 milionów euro, czyli o wiele mniejszej od żądanych przez Królewskich jeszcze kilka dni temu osiemnastu milionów.

Sprzedaż Baptisty zrobi miejsce dla Rafaela van der Vaarta, ofensywnego pomocnika zakontraktowanego przez Królewskich kilka dni temu. Brazylijski pomocnik nie był piłkarzem, na którego Schuster regularnie stawiał, jednak za każdy sezon gry inkasował on cztery miliony euro, jakie gwarantował mu pierwszy kontrakt.

Pod względem sportowym Júlio w ogóle nie przypominał zawodnika, który eksplodował, by zachwycać swą grą w Sevilli. Po pierwszym sezonie w Madrycie został wypożyczony do Arsenalu, gdzie również nie udało mu się powrócić do poziomu, jaki prezentował w andaluzyjskiej drużynie. Po powrocie do stolicy Hiszpanii Schuster nie obdarzył go zaufaniem.

Z ekonomicznego punktu widzenia, transferowi Baptisty znacznie bliżej do porażki niż powodzenia. W lipcu 2005 roku Real Madryt zapłacił za niego Sevilli ponad 24 miliony euro, by po trzech latach sprzedać go do AS Roma za mniej niż połowę tej kwoty - 11 milionów. Daniele Pradè, dyrektor sportowy rzymskiego klubu i jego odpowiednik z Madrytu, Pedja Mijatović, są bliscy porozumienia i operacja powinna zostać zamknięta w przeciągu kilku nadchodzących dni.