Schuster: Nie ma dramatu
Niemiecki szkoleniowiec uspokaja
Wybuch emocji trenera Blancos, Bernda Schustera, z początku tygodnia, nie wpłynął negatywnie na hierarchię drużyny. Jak wiemy, Bernd skomentował zeszłej środy fakt, że jest ostatnią osobą, która dowiaduje się o działaniach klubu, powodując tym samym rozdźwięk do szerokiego grona odbiorców. Bernardo twierdzi ponadto, że nadal pogarszają się stosunki na linii prezydent - trener.
Zanim zaś prezydent klubu, Ramón Calderón, obrócił w żart uwagi swojego pracownika następnego dnia, sam Bernd nieco studził emocje. Podczas konferencji prasowej w londyńskim hotelu, gdzie Los Merengues przygotowują się do uczestnictwa w turnieju Emirates Cup, niemiecki trener ogłosił, że rozmawiał już z Calderónem i dyrektorem do spraw sportowych, Predragiem Mijatoviciem, prosząc zarazem, aby prasa zostawiła go samego z tym problemem.
- Już rozmawiałem o tym z prezydentem i widziałem się z Mijatoviciem w hotelu. Nie jest koniecznym, by to rozpowiadać. Nic się nie stało - zapewnił Bernd.
Zapytany zaś o niekończącą się przygodę z Cristiano, 48 letni Niemiec odpowiedział szybko: "Zapytajcie klub. To nie jest moja praca. Nie mam pieniędzy na Ronaldo." Kiedy reporter News Of The World usłyszał wypowiedź Schustera, zapytał czy Madryt nie ma pieniędzy, by sprowadzić cracka Manchesteru United, ten zaś zripostował: "Jesteś zdrowy? Nic takiego nie powiedziałem".
Następnie były trener Getafe skupił się na sprawach czysto piłkarskich, odnosząc się do sobotniej potyczki swojego zespołu przeciwko HSV: "Jest za wcześnie, by Casillas, Sergio Ramos, de la Red i Metzelder powrócili, ponieważ trenowali dopiero tydzień i nie chcemy zbytnio ryzykować. Potrzebują jeszcze tygodnia" podkreślił Niemiec, dodając, że "jeśli chodzi o Robinho, to wrócił on do treningów bez jakichkolwiek kontuzji. Jest w doskonałej formie, więc jest możliwe, że zagra w sobotę kilka minut".
Na koniec Schuster podkreślił znaczenie turnieju, w jakim przyjdzie wystąpić jego podopiecznym w ten weekend: "To jest ważny turniej dla nas, ponieważ gra z tak prestiżowymi i ważnymi europejskimi drużynami da nam odpowiedź, na jakim etapie jesteśmy. Później będziemy mieli jeszcze trochę czasu, by dobrze przygotować się do Superpucharu Hiszpanii. Mam nadzieję, że będzie to nasze pierwsze trofeum w nowym sezonie", stwierdził.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze