Advertisement
Menu
/ Toumek / Qras / RealMadryt.pl

Hoszkar z serca Madrytu

Tym razem frapująca relacja z mistrzowskiego świętowania na Cibeles, okraszona zdjęciami i filmikami do pobrania

Veni, Vidi, Vici, czyli tegoroczna wyprawa na La Cibeles i Gran Derbi Europa w Madrycie.

Niedziela 4 maj, okolice godziny 23. Niemal natychmiast po zakończeniu mrożącego krew w żyłach meczu i szczęśliwie wywalczonego zwycięstwa w boju Królewskich o ligowy tytuł, razem z żoną Dagmarą udajemy sie na La Cibeles, jeden z symboli naszego klubu, by zgodnie z tradycja uczcić sukces. Mniej więcej o północy zbliżamy sie do celu, metrem, do którego co stacja wchodzą tłumy kibiców opatulonych szalikami i flagami Realu Madryt. Jesteśmy już przy Paseo de la Castellana, nieopodal wyłania sie pomnik dostojnej bogini. Pięknie oświetlona, czekająca na zwycięzców figura z marmuru, fontanna mistrzów. Dookoła specjalnie przygotowana scena dla drużyny, oddzielona od publiki barierkami. Wszystko pod kontrolą policji i jednostek ochrony, specjalnie przygotowanych na cala ceremonię.

En Espana Madrid,
en Europa Madrid,
en el mundo Madrid,
para siempre Real Madrid!


Tą przyśpiewką rozpoczyna zabawę spiker prowadzący doping. Tłumy kibiców przybywają z różnych kierunków i powoli ulice wokół La Cibeles zaczynają się wypełniać tysiącami madridistas. Zabawa rozpoczyna sie na dobre. Ciągle przyśpiewki Campeones! Raul selección! czy Que boracho es, Luis Aragones! grzeją atmosferę oczekujących i pokazują radość z sukcesu, ze zdobycia drugi raz z rzędu tytułu mistrza Hiszpanii. Jest tutaj mnóstwo młodzieży, ale i starsi z dziećmi na rękach na przykład. Każdy przybywa w nadziei bliskiego kontaktu z pupilami. Zapowiadany na godzinę 2 w nocy przyjazd Królewskich opóźnia sie. Tłumy setek (jak mniemam) tysięcy madridistasla Cibeles! To nic, że rano trzeba wstać, każdy czeka...

Około godziny 2.30 dowiadujemy się, że Los Blancos są tuż tuż. Usytuowani zaraz przy wjeździe obok fontanny, widzimy w odległości 300 metrów poruszający się żółwim tempem, oświetlony wielki, biały autokar. Zaczyna się szaleństwo. Wraz ze zbliżającymi sie mistrzami, spiker zaczyna wyczytywać kolejno nazwiska. Każdemu wywołanemu, towarzyszy ogromny aplauz publiczności. Temperatura sięga zenitu. W akompaniamencie policji i samochodów służbowych, Królewscy wjeżdżają pod samą fontannę, wysokim, dwupiętrowym autokarem, wyklejonym zdjęciami piłkarzy i napisem Campeones 31. Wychodzą nasi bohaterzy i udają się bezpośrednio na specjalnie przygotowaną scenę otaczająca fontannę. Publiczność szaleje. Jest niesamowicie. Nasz wielki Kapitan Raúl dekoruje Boginię szalem i flagą, całując ją czule. - Tak, na ten tytuł pracowaliśmy w pocie czoła cały rok - zdaje się szeptać - Z szampanami w ręku, zawodnicy odbywają rundę honorową wokół fontanny, pozdrawiawiając kibiców. Widać ich radość: tańczą, skaczą, śpiewają, najbardziej ci, którzy są tu pierwszy raz, jak nasi Holendrzy, czy Pepe, cieszący sie nad wyraz spontanicznie.

Cale to wydarzenie trwa zaledwie 20 minut, dość jednak by około 3.30 rano zaspokoić emocje oczekiwania. Burza oklasków i gromkie okrzyki żegnają piłkarzy, nasi Campeones opuszczają La Cibeles, w końcu jutro trening... My także rozchodzimy się w różnych kierunkach, wszak rano trzeba wstać, czyli niemalże za chwilę...

Było warto, choć krótko i zapewne zdecydowanie lepiej wypadło by to w bardziej sprzyjających okolicznościach, przecież wszystko to odbywało się bardzo późno w niedzielę i nasi pupile musieli przebyć znaczną odległość by sie z nami spotkać. Lecz co tam, życie przecież jedynie z chwil się składa...

Zdjęcia:


  Filmiki do pobrania, sugerowane zapisanie na dysku oraz użycie programu
  Już jutro relacja ze zwycięskich Gran Derbi :)

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!