Blancos zainteresowani Essienem

Wczorajsza obecność Predraga Mijatovicia w Londynie wywołała wielkie emocje i oczekiwania. Dyrektor do spraw sportowych Realu Madryt znajdował się wczoraj bez wątpienia w najgorętszym miejscu, jeśli chodzi o rynek transferowy. W stolicy Anglii spotkali się bowiem najważniejsi agenci i reprezentanci z całej Europy (wśród nich był Jorge Mendes, który reprezentuje Cristiano Ronaldo) oraz wielu innych dyrektorów klubowych. Mijatović chciał tym razem z bliska przyjrzeć się potencjalnym transferom na przyszły sezon.

Na Stamford Bridge odbył się wczoraj mecz Chelsea - Liverpool, a na placu gry można było podziwiać jednego z najlepszych pomocników na świecie - Michaela Essiena. Oczywiście Real Madryt jest zainteresowany kilkoma pomocnikami, na przykład De Rossim czy Poulsenem. Ale wśród nich jest również Essien. Zawodnik Chelsea ma wszystko, czego chce Schuster. Posiada wielką siłę fizyczną, potrafi rozbijać ataki rywala, ale również konstruować akcje swojego zespołu. Ponadto może grać na środku boiska, jako lewy obrońcy lub nawet jako stoper. Ma dopiero 24 lata, a do Chelsea przeszedł z Lyonu za 36 milionów euro. Essien pod wieloma względami przypomina Diarrę, ale bez wątpienia reprezentant Ghany ma w sobie coś więcej. Abramowicz sprzedaje swoich zawodników za naprawdę wysokie sumy... Ale sprzedaje.

Pewne jest natomiast to, że z Chelsea chce odejść Didier Drogba. Już od jakiegoś czasu przymierzany jest do Realu Madryt, ale działacze klubu ze stolicy Hiszpanii nie wykazywali nim większego zainteresowania. Wczoraj na oczach Mijatovicia zdobył dwie bramki. Oczywiście Królewscy mają w zanadrzu również inne opcje, jak Luis Fabiano, Huntelaar i Villa. Chelsea będzie w tym lecie jednym z tych klubów, które rozruszają cały rynek transferowy. The Blues myślą już o pozyskaniu Agüero, ale żeby tego dokonać, trzeba będzie kogoś sprzedać. Real Madryt jest na bieżącą informowany.