De la Red: Powalczę o miejsce w składzie Schustera

Od bujania w obłokach do uniknięcia spadku.
To był ciężki tydzień. Odpadnięcie z Bayernem w tak okrutny sposób bardzo nas rozzłościło. Ale wszyscy żałują Pucharu Króla, ponieważ nikt nie spodziewał się tak słabego początku. Te porażki odbiły się na nas w lidze.

Teraz przed Tobą powrót do Realu Madryt.
Zawodnicy ze szkółki wiedzą, że powrót jest bardzo trudny, ale zawsze wierzysz, że możesz rozegrać świetny sezon i że Madryt da ci szansę zagrać w ekipie, w której dorastałeś. Pokazali, że liczy się gra.

Powiedziałeś, że odchodzisz do Getafe, by łapać minuty. Czujesz się gotowy na grę w Realu Madryt?
Tak, w tym roku w Getafe grałem bardzo dużo, to był dla mnie sprawdzian adaptacji na najwyższym szczeblu rozgrywek wśród najlepszych. Grałem na Camp Nou i przeciw Bayernowi, przeciw drużynom, z którymi Madryt mierzy się na co dzień. Nie będzie problemu z powrotem do Madrytu z gwarancją, że będę miał miejsce w podstawowym składzie.

Schuster oświadczył, ze jesteś przygotowany.
To oczywiste, że jeśli obecny trener daje ci zielone światło, to możesz liczyć na występy podczas sezonu. Miło słyszeć, że trener Realu Madryt uważa, iż jestem odpowiedni do tej drużyny.

Niektórzy mówią, że od kiedy Twój powrót do Madrytu został potwierdzony, spuściłeś nieco z tonu.
To nie tak. Mecz z Bayernem był jednorazowym wybrykiem, to spotkanie, w którym każdy mógł zarobić żółtą kartkę bez względu na to, czy był skupiony, czy nie.

Jak wyglądała ta akcja, podczas której otrzymałeś czerwoną kartkę?
Widziałem, że Cortés zrobił wślizg i nie uważam, że wyrzucenie było jednoznaczne. Nie kopnąłem go z premedytacją. Nie uważam, by było to zagranie na czerwoną kartkę. To było ryzykowne zagranie, ale takie decyzje podejmuje się w mgnieniu oka i postąpiłem źle, ponieważ zostałem wyrzucony.

Myślisz, że Madryt docenił Twoją wszechstronność?
Zawsze byłem pomocnikiem ofensywnym lub defensywnym, chociaż lepiej spisuję się na ten drugiej pozycji. Jednakże, w tym roku musiałem również grać na środku obrony w ważnych meczach, jak z Benfiką na przykład. Byłem całkiem niezły. Trenerowi zawsze lepiej jest mieć wszechstronnego zawodnika.

Czy to pierwszy raz, gdy musiałeś grać na środku?
Robiłem to już wcześniej, ale sporadycznie i ze względu na nieobecności kolegów.

Z Granero w Getafe byłeś niczym Zipi i Zape. Chciałbyś wrócić razem z nim?
Był w tym sezonie bardzo dobry. To klub zadecyduje, czy wróci dwóch, czy tylko jeden, czy Granero potrzebuje jeszcze więcej ogrania. Ja pragnę wrócić i triumfować w Madrycie, a im będzie więcej zawodników ze szkółki, tym lepiej.

Javi García również może wrócić.
Sprowadzanie młodych wychowanków rozsianych po różnych klubach to dobry pomysł. Dostaliśmy ciągłość gry, jakiej potrzebowaliśmy i teraz musimy tylko otrzymać szansę w Madrycie.

Boisz się, że stanie się z Tobą to, co z Soldado?
To inny przypadek. Gra na pozycji, na której Madryt często ma pichichi i triumfatorów Złotych Piłek. W Osasunie strzelił wiele bramek, ale w Madrycie nie dostaje zbyt wielu szans.

Chciałbyś mieć zagwarantowane występy?
Zrobię wszystko, co w mojej mocy, by być istotnym piłkarzem. Rywalizacja to świetna sprawa, a ja wierzę w swoje umiejętności. Wraz z biegiem czasu powalczę o miejsce w podstawowym składzie Schustera.

Uważasz że Schuster nie pożałuje, jeśli na Ciebie postawi?
Nie pożałuje, stawiając na mnie. W spotkaniach będę dawał z siebie wszystko. W Getafe się polepszyłem i myślę, że w następnym sezonie mogę dorosnąć jeszcze bardziej.

Schuster rozmawiał z Tobą, nim zdecydował się na sprzedaż?
Rozmawiałem z nim przed sezonem i powiedział mi, że liczy na mnie w pierwszej drużynie. Starałem się robić, co tylko mogłem, ale wtedy najlepszą opcją było odejście do Getafe.

Teraz znów wracasz do klasy "bussiness".
Jeśli powrócę, to już tylko na stałe.

Angel Torres namawiał Cię, byś został?
Nie możemy z nim rozmawiać. Po zakończeniu sezonu... zobaczymy. Teraz nie myślę o Realu, jestem skoncentrowany tylko na Getafe.

Czy wreszcie uwolniłeś swój potencjał?
Gra na najwyższym poziomie była dla mnie wyzwaniem i było bardzo dobrze. Byłoby lepiej, jeśli zrobiłbym to rok wcześniej.

Pasujesz bardziej do Gago czy Diarry?
Obaj są świetnymi zawodnikami i obaj spisują się dobrze.

Tak, ale Madryt chciałby, byś Ty w przyszłym sezonie wykonywał pracę Diarry. Wolałbyś grać przed Gago?
Wszyscy w Madrycie mają spore umiejętności, dlatego tam są. To byłaby kwestia spróbowania.

Na jakich piłkarzach się wzorowałeś?
Gdy zaczynałem, moim wzorem był Caminero. W kadetach jednak coraz bardziej podpatrywałem Fernando Redondo.

Wolałbyś w środku pola grać sam czy z kimś?
Obie opcje mi odpowiadają. Grając z kimś miałbym więcej swobody w ataku, w pierwszej opcji trzeba być bardziej zbalansowanym.

Co myślisz o powołaniu od Luisa?
Byłem w Elche, ale nie miałem szansy zagrać. Myślę tylko o jak najlepszej grze w ostatnich pięciu meczach i mam nadzieję, że Luis odzyska do mnie zaufanie, ponieważ bardzo pragnę zadebiutować.

Co sądzisz o sezonie Raúla?
Strzela wiele bramek i cieszy się z drużyną. Jeśli zostaną mistrzami, będzie znów mógł poczuć się jak kiedyś, gdy zostawał pichichi, a drużyna triumfowała.

Z perspektywy widza, Madryt jest obecnie silniejszy, niż przed rokiem?
W pierwszej części sezonu sprawiał wrażenie, jakby naprawdę chciał być mistrzem i liderem. Jest bardziej regularny niż w zeszłym sezonie.

Udasz się na Cibeles, by świętować tytuł?
Nie, jeszcze nie. Nie będę myślał o Madrycie, gdy jestem zawodnikiem Getafe. Teraz gram w Geta, więc nie mam czego świętować

Z pewnością zrobisz to za zamkniętymi drzwiami, chociaż trochę.
Nie, nie (śmiech). Wciąż myślę na niebiesko.