Real i Juventus przed rewanżem
"Kto pierwszy strzeli, ten awansuje" - mówi obrońca Realu Francisco...
"Kto pierwszy strzeli, ten awansuje" - mówi obrońca Realu Francisco Pavon. Ale strzelanie nie będzie łatwe, bo z doniesień "Marci" wynika, że obaj trenerzy - Lippi i del Bosque - chcą wystawić po pięciu obrońców. - Co nie znaczy, że zrezygnujemy z atakowania - podkreśla Michel Salgado. Według prawego obrońcy Realu w tym meczu kluczowy będzie występ Ronaldo. - To ze względu na jego szybkość - mówi, zastrzegając, że powrót do drużyny Raula to też "wielkie zmartwienie dla Juve". Sam Ronaldo, który przeszedł właśnie badania lekarskie, stwierdził, że z każdą godziną jego apetyt i szansa na grę rosną. - Jestem optymistą, nic mnie nie boli - mówi. Ale "Marca" nie umieszcza Ronaldo w pierwszej jedenastce przewidywanej na mecz. Dziennik wspomina też o "nowince taktycznej", którą del Bosque próbował na jednym z ostatnich treningów. Trener ustawił aż pięciu graczy w obronie, trzech w środku: Helguerę, Pavona i Hierro. W taki sposób zespół del Bosque nie grał jeszcze nigdy. "Marca" przewiduje, że Lippi odpowie pewnie tym samym, bo do pary stoperów Montero - Tudor dołączy Thuram.
Hiszpański dziennik pisze, że dla Zidane'a lot do Turynu to podróż w przeszłość: "Jedzie, by stoczyć pojedynek na śmierć i życie z byłymi kolegami". Dziennikarze skarżą się też, że Lippi organizuje treningi za zamkniętymi drzwiami, że zostali wyproszeni poza stadion i musieli filmować zajęcia spoza muru. A nawet i wtedy ochroniarze wynajęci przez Juve wezwali policję, by usunęła dziennikarzy. Funkcjonariusze stwierdzili jednak, że na ulicy dziennikarze mogą robić, co chcą.
(gazeta.pl)
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze