Drenthe do Chelsea, Malouda w Realu?
Możliwa wymiana na linii Londyn - Madryt
Royston Drenthe jest jednym z pięciu piłkarzy Realu Madryt, których w zimowym okienku transferowym Królewscy mają zamiar się pozbyć. Wczoraj rozgłośnia radiowa Onda Madrid poinformowała, że jeden z działaczy Blancos poleciał do Holandii, by zaproponować klubom możliwość pozyskania młodego pomocnika.
Stacja podała także, że Bernd Schuster nie widzi Roystona w składzie na obecny sezon i zasugerował, że najlepszym wyjściem będzie wypożyczenie go do 30 czerwca przyszłego roku. Dla niemieckiego trenera najważniejsze jest, że Drenthe w ogóle w Madrycie nie gra, a w innej drużynie miałby szanse na występy i zdobywanie niezbędnego doświadczenia.
O swojej decyzji Niemiec poinformował już odpowiednich ludzi w klubie, na czele z Mijatoviciem, i dlatego też trwają obecnie poszukiwania miejsca dla młodego Holendra. Właśnie dlatego został wysłany do Kraju Tulipanów reprezentant. Rozważa się możliwość wypożyczenia Drenthego do jego macierzystego zespołu, Feyenoordu.
Kierunek Anglia
Chociaż klub oficjalnie utrzymuje, że intencją ich nie jest wypożyczenie Drenthego w styczniu, to Mijatović szuka miejsca dla pomocnika. W Madrycie więcej mówi się o życiu osobistym Roystona, aniżeli o samej grze w piłkę. Oprócz powrotu do Feyenoordu jest jeszcze opcja wysłania zawodnika do Anglii. Holender cieszy się na Wyspach Brytyjskich dużym zainteresowaniem i nie tylko Chelsea bacznie się mu przygląda.
Prawda jest taka, że zakup Drenthego był jak dotąd jedną z mniej opłacalnych transakcji, jaką dokonał Real Madryt w obecnym sezonie. Klub zapłacił za niego 14 milionów euro, a skrzydłowy nie znajduje uznania w oczach Schustera.
Możliwa wymiana Drenthe - Malouda
Angielski dziennik The Sun podał, że Real Madryt będzie próbował wymienić się z Chelsea, a do stolicy Hiszpanii powędrować by miał Florent Malouda (który najprawdopodobniej straci miejsce w składzie, bowiem, jak informuje Marca, z angielskim klubem do porozumienia doszedł Ronaldinho Gaucho). Francuz bardzo wolno adaptuje się do życia i gry w Londynie. "Treningi są straszne, musimy grać aż do samych Świąt, a w mieście panują niewyobrażalne korki", żalił się skrzydłowy CFC. Madryt mógłby skorzystać z tego faktu i poprosić Chelsea o wymianę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze