Advertisement
Menu
/ marca.com

MARCA: Ancelotti doszedł już do porozumienia z reprezentacją Brazylii!

Włoski trener obejmie Canarinhos po odejściu z Realu Madryt, prawdopodobnie pod koniec maja, jeszcze przed Klubowymi Mistrzostwami Świata.

Foto: MARCA: Ancelotti doszedł już do porozumienia z reprezentacją Brazylii!
Carlo Ancelotti. (fot. Getty Images)

Carlo Ancelotti osiągnął już porozumienie z Brazylijską Federacją Piłkarską (CBF) w sprawie objęcia reprezentacji po zakończeniu pracy w Realu Madryt. Brakuje już tylko podpisu, który przypieczętuje jeden z największych ruchów w światowym futbolu, informuje MARCA.

Najbardziej utytułowany trener w historii Królewskich zakończy w ten sposób swój udany cykl na Santiago Bernabéu i podejmie wyzwanie zdobycia upragnionego szóstego mistrzostwa świata dla Canarinhos. Będzie to zarazem ukoronowanie jego legendarnej kariery, w której triumfował w najważniejszych ligach świata, wielokrotnie wygrywał Ligę Mistrzów i doskonale zarządzał największymi gwiazdami futbolu, zauważa MARCA.

W Brazylii Ancelotti przejmie drużynę marzącą o odzyskaniu globalnej dominacji. Celem będzie zwycięstwo na najbliższym mundialu i przywrócenie reprezentacji miejsca, jakie nakazuje jej bogata historia. Dzięki swojemu doświadczeniu, opanowaniu i imponującej ścieżce sukcesów, włoski szkoleniowiec stanie przed jednym z największych wyzwań w karierze, który prawdopodobnie będzie jego ostatnim wielkim projektem w roli trenera. W nowym etapie pracy Ancelotti będzie miał do dyspozycji zawodników, których bardzo dobrze zna. Poprowadzi piłkarzy, których już dziś trenuje w Realu Madryt – Viníciusa, Rodrygo, Militão i Endricka. Dobrze orientuje się również w talencie innych brazylijskich graczy występujących w La Lidze, jak choćby Raphinhi. Ancelotti nie wchodzi więc w nieznane, stwierdza MARCA

Negocjacje oparte na szacunku
Wszystko jest już przygotowane do tego, aby Ancelotti został selekcjonerem Brazylii i odszedł z Realu Madryt w atmosferze szacunku i uznania. W CBF podchodzą jednak do sprawy ostrożnie i nie zamierzają świętować przedwcześnie, pamiętając, jak w ubiegłym sezonie rozmowy z Carlo zakończyły się fiaskiem, mimo że uważano już wtedy sprawę za praktycznie pewną. Tym razem kluczową rolę odegrał Diego Fernandes, wysłannik prezesa CBF, który pomógł przekonać Włocha do przyjęcia propozycji. Fernandes udał się do Sewilli na finał Pucharu Króla, a rozmowy z Ancelottim planowano kontynuować jeszcze tego samego dnia po meczu. Obecność Diego Fernandesa na meczach Realu Madryt przestała być przypadkowa – świadczy o tym choćby jego obecność na spotkaniu Realu z Arsenalem 16 kwietnia, co ujawniła MARCA.

Fernandes, odgrywający rolę zewnętrznego łącznika w imieniu prezesa CBF, coraz częściej pojawia się w Europie. Według źródeł zbliżonych do negocjacji, jego ostatnia podróż do Hiszpanii obejmowała nowe prywatne spotkania z Ancelottim. Po długim czasie refleksji włoski trener zdecydował się przyjąć propozycję Canarinhos, którzy zabiegali o niego od dawna, lecz dotąd bezskutecznie, donosi MARCA.

Przez ostatnie miesiące Diego Fernandes działał z dużą dyskrecją i pełnym poszanowaniem dla Realu Madryt. Po tygodniach rozmów głównym celem ostatnich wizyt było przekonanie Ancelottiego, aby objął pięciokrotnych mistrzów świata, a nawet rozważenie wcześniejszego rozpoczęcia pracy już podczas czerwcowego okna FIFA, co oznaczałoby, że nie poprowadziłby Realu w Klubowych Mistrzostwach Świata. Ostateczne rozstrzygnięcie tej kwestii będzie jednak wymagało jeszcze spotkania trenera z władzami klubu.

W Madrycie także zdają sobie sprawę, że nadszedł czas na zmiany, ale wszyscy chcą pożegnać Ancelottiego w atmosferze szacunku. Włoski szkoleniowiec mógłby w przyszłości powrócić do klubu w innej roli. Celem jest rozstanie w pełnej zgodzie i z podkreśleniem jego ogromnego wkładu w sukcesy Realu Madryt. Operacja zmierza więc do finału, choć wciąż pozostaje kilka kwestii do rozstrzygnięcia, jak na przykład sposób, w jaki Ancelotti odejdzie z klubu. Także po stronie CBF pozostało jeszcze trochę pracy przed oficjalnym ogłoszeniem, podsumowuje MARCA.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!