Gavi świętował wygraną z flagą „Gavi lub ołów antimadridistas”

Hiszpańskie media zwracają uwagę na postawę Pablo Martína Páeza Gavirii, czyli popularnego Gaviego, po końcowym gwizdku Ricardo de Burgosa Bengoetxei w finale Pucharu Króla, w którym Barcelona po dogrywce pokonała Real Madryt 3:2. 

Jak już pisaliśmy, tuż po zakończeniu spotkania pomocnik Barcelony podbiegł w stronę Asencio i świętował zwycięstwo tuż przed jego twarzą, co oczywiście nie spodobało się obrońcy Realu, który od razu zwrócił mu uwagę. Kataloński Sport twierdzi, że zawodnik po prostu „bardzo intensywnie przeżywa wszystkie mecze, a szczególnie Klasyki” i dlatego nie mógł powstrzymać swojej euforii przed graczem Królewskich, tym bardziej że „drużyna Carlo Ancelottiego grała bardzo twardo i wykonała wiele ostrych wejść”, więc Gavi postanowił się „zrewanżować na swój sposób”.

Na tym jednak nie koniec. W trakcie świętowania na murawie sympatyczny gracz Dumy Katalonii dostał od jednego z kibiców flagę ze swoim wizerunkiem i napisem „Gavi o plomo antimadridistas” [z hiszp. „Gavi lub ołów antimadridistas”], który nawiązuje do słynnego powiedzenia Pablo Emilio Escobar Gavirii z czasów świetności jego kartelu narkotykowego. Z taką flagą piłkarz świętował zdobycie Pucharu Króla i pozował do wspólnych zdjęć z innymi piłkarzami Barcelony. Kataloński Sport stwierdza, że takie zachowanie młodego piłkarza nie spodobało się w stolicy Hiszpanii, gdzie jednak powinni bardziej martwić się o zachowania Rüdigera, Bellinghama czy Carvajala, niż zwracać uwagę na Gaviego.

Pablo Gavi proud president of antimadridista club pic.twitter.com/SYRnTaHNGJ

— Meira (@barcayapper) April 27, 2025

Jeśli chodzi o Bellinghama, to reprezentantowi Anglii zarzuca się brak umiejętności radzenia sobie z porażką, ponieważ podczas tradycyjnego szpaleru, jaki zwycięzca robi przegranej drużynie, Anglik nie podał ręki zawodnikom Barcelony. Katalońskie Mundo Deportivo opisuje to jako „zimny i nieprzyjazny gest” zawodnika Los Blancos.