Advertisement
Menu
/ relevo.com

Tchouaméni uwypukla konieczność transferu stopera

Real Madryt zachował szanse na ligowy tytuł dzięki fantastycznemu trafieniu Fede Valverde. Poza golem Urugwajczyka najważniejszą wiadomością ze starcia z Athletikiem jest jednak fakt, że Carlo Ancelotti postanowił wrócić do gry czterema środkowymi pomocnikami.

Foto: Tchouaméni uwypukla konieczność transferu stopera
Aurélien Tchouaméni. (fot. Getty Images)

Choć to Modrić i Ceballos mieli w niedzielę odpowiadać za porządkowanie gry i nadawanie jej rytmu, to jednak – jak zauważa Relevo – najbardziej wyróżniającym się ogniwem drugiej linii był najczęściej Tchouaméni. Francuz już od jakiegoś czasu jest w dobrej formie i notuje kolejne udane występy. Jeszcze parę miesięcy temu jako stoper z konieczności był mocno krytykowany przez kibiców, którzy nieraz nawet go wygwizdywali. Aurélien cały czas jednak ciężko pracował i dziś niezależnie od pozycji, na jakiej wystawia go trener, spisuje się naprawdę dobrze. 

Dla piłkarza sprawa zawsze była jasna: woli grać w środku pola. Podjął się jednak wyzwania w roli środkowego obrońcy, by utrzymać się w wyjściowej jedenastce. Nawet jeśli z początku można było mieć do niego sporo zastrzeżeń, to jednak jako defensor zdążył zaliczyć kilka świetnych spotkań, jak na przykład z Manchesterem City. To właśnie starcia z Obywatelami wyznaczyły mu dalszy szlak. 

W marcu Tchouaméni bardzo dobrze wyglądał w potyczce z Rayo, a w minioną niedzielę był największym pozytywnym zaskoczeniem. Utrzymywał zespół w ryzach, był skuteczny w odbiorze i, co może dziwić najbardziej, nadawał rytm grze z piłką przy nodze, zaznacza Relevo. W tym sezonie 25-latek zebrał już ponad 3700 minut jako stoper i środkowy pomocnik, zdobywając przy tym jedną bramkę i notując pojedynczą asystę. Francuz zawsze zaznaczał, że pełnię możliwości jest w stanie zademonstrować w drugiej linii. Jego postawa natomiast pokazuje, że ma rację. W co najmniej kilku spotkaniach umiał narzucić swój futbol, był filarem zespołu, wygrywał pojedynki, a także umiejętnie operował piłką. 

Gra Auréliena na swojej naturalnej pozycji jeszcze bardziej uwypukla potrzebę ruszenia na rynek transferowy po stopera. Tchouaméni daje pewną gwarancję jako środkowy obrońca, ale bez niego środek pola traci równowagę i siłę. Odpadnięcie z Arsenalem może mieć bezpośredni wpływ na przyszłość formacji defensywnej. Działacze również zauważyli, że doraźne korzystanie z Francuza w roli stopera na dłuższą metę mija się z celem. Jak twierdzi Relevo, na radarze klubu znajdują się przede wszystkim Huijsen i Saliba. Militão cały czas jest kontuzjowany,  Alaba ma problem z powrotem do formy, a Rüdiger jest zbyt eksploatowany. Na ten moment tak naprawdę tylko Asencio jest w pełni sił. Transfer środkowego obrońcy niezmiennie wydaje się zatem priorytetem. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!