Antonio Blanco: Kylian przeprosił i to jest najważniejsze

– To prawda, było to dość mocne wejście, ale takie rzeczy zdarzają się w piłce nożnej. Kylian przeprosił i to jest najważniejsze. Nie ma sensu dłużej tego roztrząsać. Szkoda tylko, że nie udało się zdobyć choćby punkt.

– Lepsza gra na wyjeździe? Trudno to wytłumaczyć. To zmiana w porównaniu do ostatnich lat, kiedy nasz stadion był twierdzą. Wczoraj graliśmy z mocnym przeciwnikiem. W pierwszej połowie czuliśmy się dość swobodnie, ale nie udało się strzelić gola. W drugiej zabrakło nam nieco intensywności, a gdy już stwarzaliśmy okazje, brakowało skuteczności.

– Byliśmy w grze do ostatniej minuty i przy jednej akcji mogliśmy wyrównać. To detale, które musimy poprawić – ostatnie podanie, ostatni strzał. W tym wszystkim chodzi przecież o to, żeby zdobywać bramki.

– Trzeba się przestawić i skupić na spotkaniu z Sevillą. Mamy kilka braków w defensywie, ale ta pozycja jest dobrze obsadzona. Jedziemy po trzy punkty, bo to dla nas finał. Zresztą teraz każdy mecz to finał, niezależnie od rywala czy miejsca rozegrania.