133. mecz Modricia w Lidze Mistrzów w Realu Madryt
Luka Modrić rozegrał swój 133. mecz w Lidze Mistrzów w koszulce Realu Madryt. Chorwat wyrównał wynik Karima Benzemy i wskoczył na drugie miejsce w klubowej klasyfikacji.

Luka Modrić podczas meczu z Arsenalem. (fot. Getty Images)
Luka Modrić przy okazji spotkania z Arsenalem w ćwierćfinale Ligi Mistrzów rozegrał swój 133. mecz w koszulce Realu Madryt w najważniejszych europejskich rozgrywkach. Tym samym chorwacki pomocnik przegonił Raúla Gonzáleza (132 mecze), wyrównał wynik Karima Benzemy i stał się drugim zawodnikiem z największą liczbą występów w Pucharze Europy w historii klubu. Przed nim jest już tylko Iker Casillas, który swoją karierę w Madrycie zakończył ze 152 meczami w Lidze Mistrzów.
Na 133 europejskie mecze Modricia składają się 84 zwycięstwa, 23 remisy i 26 porażek. Po wczorajszym spotkaniu w Londynie 39-letni Chorwat wskoczył również na siódme miejsce w klasyfikacji zawodników z największą liczbą występów w całej historii Ligi Mistrzów – poza nim i wcześniej już wspomnianym Benzemą taki sam dorobek w postaci 133 meczów ma również Manuel Neuer.
Modrić jest bez wątpienia jedną z największych legend Ligi Mistrzów, o czym świadczy fakt, że jest jednym z pięciu zawodników, którzy rozgrywki te wygrywali sześciokrotnie. W przypadku doświadczonego pomocnika dochodziło do tego w latach 2014, 2016, 2017, 2018, 2022 i 2024.
Pozycja | Zawodnik | Mecze |
1. | Iker Casillas | 152 |
2. | Luka Modrić | 133 |
- | Karim Benzema | 133 |
4. | Raúl González | 132 |
5. | Sergio Ramos | 129 |
6. | Toni Kroos | 110 |
7. | Roberto Carlos | 109 |
8. | Marcelo | 102 |
9. | Cristiano Ronaldo | 101 |
10. | Guti | 99 |
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze