Advertisement
Menu
/ La Sexta

Mbappé w La Sexcie cz.3: Nie wyobrażam sobie Realu bez Viniego

La Sexta opublikowała swój wywiad z Kylianem Mbappé. Z Francuzem w swoim programie El Objetivo rozmawiała Ana Pastor. Przedstawiamy trzecią część wypowiedzi piłkarza z tej godzinnej rozmowy nagranej na Santiago Bernabéu. To jego pierwszy tego typu wywiad w Hiszpanii.

Foto: Mbappé w La Sexcie cz.3: Nie wyobrażam sobie Realu bez Viniego
Ujęcie z wywiadu z Kylianem Mbappé. (fot. La Sexta)

Pierwsza część tego wywiadu.

Druga część tego wywiadu.

– [przeszli z trybun do tunelu prowadzącego na murawę] Czy tu czuć ciężar historii przy tej ścianie z wypisanymi trofeami? Żyje się z tym dobrze. Wiesz, że masz na sobie odpowiedzialność, bo grasz dla ważnego klubu. Chcesz to robić, bo jeśli tu grasz, to masz do tego potrzebną osobowość. Dlatego na końcu wychodzisz na boisku z dużymi chęciami.

– Moja mama powiedziała, że przychodzę tu z pokorą? Tak, ale to nie dotyczy tylko Realu Madryt. Zawsze gdy gdzieś przychodzisz, musisz przyjść z pokorą. W Realu z dużo większą, ale ja nie miałem z tym problemu. Wiedziałem, że do Paryża też przychodziłem z pokorą. To samo w Monaco. Zawsze musisz wchodzić z pokorą, ale także chęciami na pokazanie swojej jakości. Trzeba grać z osobowością.

– Czy byłem nerwowy na prezentacji? Tak. Stałem tu, gdzie stoimy my i stanąłem sam pod ścianą. Bo gdy jesteś sam, to nie masz z kim porozmawiać, więc stałem pod ścianą i czekałem. To było 5 najdłuższych minut w moim życiu [śmiech].

– Prezentacja? 80 tysięcy osób... Wyobrażałem to sobie, bo wiedziałem, że ludzie czekają na mnie w Realu. Kiedy rozmawiałem z klubem, mówili mi, że tu działo się szaleństwo i wszyscy na mnie czekali. Ja byłem we Francji i nie zdawałem sobie z tego sprawy. Powiedzieli, że stadion będzie wypełniony tylko dla mnie. To była przyjemność. Pomyślałem o całej drodze, jaką przeszedłem do tego miejsca i wiedziałem, że ludzie mnie rozumieją. Rozumieją, że to było moje marzenie i że mamy wspólną pasję do Realu Madryt. To był niesamowity pierwszy moment z madridistas.

– Nie wiedziałem, że Zidane będzie na prezentacji. Chcieli, żeby to była niespodzianka. Porozmawiałem z nim dopiero po prezentacji.

– Kto mnie przyjął w drużynie? Znałem Francuzów, grałem przeciwko innym zawodnikom. Wszedłem do drużyny w normalny sposób. Wszyscy zawodnicy do mnie podchodzili i wysyłali wiadomości z przywitaniem oraz oferowaniem swojej pomocy. Zawsze o tym mówiłem, że przyjęcie w zespole było niesamowite.

– Ludzie chcą doprowadzić do naszego starcia z Viníciusem? Relacja jest bardzo dobra. To normalne, że ludzie chcą o nas rozmawiać, bo jesteśmy dwoma słynnymi zawodnikami, którzy robią różnicę. Ja jednak do Realu zawsze przychodziłem z zamysłem gry z Vinim. Nie wyobrażam sobie Realu Madryt bez Viniego. Zawsze myślałem o grze z nim i resztą. I gramy dobrze. Może być lepiej, ludzie zawsze oczekują od nas więcej i to jest normalne, ale myślę, że gramy razem dobrze i teraz przed nami decydująca część sezonu. Postaramy się pomóc Realowi w maksymalnym stopniu.

– Najważniejszy moment od mojego przyjścia? [zastanawia się, Pastor podrzuca hat-tricka z City] Jasne, hat-trick to zawsze coś, ale... Ja jestem fanem pierwszych razy. Myślę, że mój pierwszy gol tutaj na Bernabéu z powodu emocji nowego kroku w historii. Na pewno City z hat-trickiem to wielki moment, bo ludzie uwielbiają wieczory Ligi Mistrzów na Bernabéu. Ale ja myślę bardziej o pierwszej bramce. Pierwszy raz poczułem to uczucie, o którym myślałem od dziecka i gdy do tego doszło, było to coś świetnego.

– Liga Mistrzów czy Złota Piłka? Wiesz, że Złota Piłka to sprawa osobista i indywidualna. Zawsze mówiłem, że dla mnie najważniejszą rzeczą w karierze była gra w Realu Madryt, więc na końcu wygranie Ligi Mistrzów z Realem, najlepszym klubem na świecie, to zostanie częścią jego historii. Nie ma nic ważniejszego. A potem z Ligą Mistrzów przychodzą rzeczy, które zdobywasz, jak Złota Piłka, ale dla mnie najważniejsza jest Liga Mistrzów.

– Rekord goli w debiutanckim sezonie jest ważny? To też coś ważnego. Zawsze mówiłem, że chcę naznaczyć tu epokę, ale też chcę przede wszystkim zdobywać tytuły. To jest najważniejsze. Gole są na pewno ważne i te liczby zostają w historii, ale najważniejsze są trofea. Chcę wygrać La Ligę, chcę wygrać Ligę Mistrzów i wszystko, co mogą wygrać z Realem Madryt.

– Skąd wzięła się moja cieszynka? Wiele razy opowiadałem, że wzięła się od mojego brata. Robiłem to, by go pozdrowić i na końcu to zostało tak moim znakiem rozpoznawczym. [A gest „cieszynka night night”?] Nie, to już tematy z przyjaciółmi, żeby się pośmiać. Uwielbiam się śmiać i oni wiedzą, że mogą strzelić wiele goli, więc mogę też mieć wiele cieszynek. Dlatego śmiejemy się z tego, gdy się spotykamy lub przez telefon. Czasami po prostu to są sprawy z przyjaciółmi.

– Czy zakończę tu karierę, bo wiesz, że dostaję oferty nawet po przejściu do Realu? Nie słucham tego. Jestem tu w Realu. Jak mówię, chcę naznaczyć epokę w Realu Madryt. Oferty są dobre, bo oznaczają, że dobrze wykonujesz swoją pracę, ale naprawdę myślę wyłącznie o Realu. Nie mam w głowie nic innego poza Realem Madryt. [Pastor dodaje, że też dopiero dołączył do Realu Madryt] Dokładnie, także dlatego [śmiech].

– [w trakcie części wywiadu na murawie Francuza pozdrawiali kibice zwiedzający obiekt] Czy w meczach słyszymy, co krzyczą kibice? Tak, szczególnie kiedy podchodzisz bliżej linii.

* koniec wywiadu*

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!