Advertisement
Menu
/ as.com

Corberán: Czy mecz z Realem jest w naszym zasięgu? Tak, gramy w jednej lidze

Trener Valencii, Carlos Corberán, stawił się na konferencji prasowej przed meczem z Realem Madryt w ramach 30. kolejki La Ligi. Poniżej przedstawiamy zapis wypowiedzi hiszpańskiego szkoleniowca.

Foto: Corberán: Czy mecz z Realem jest w naszym zasięgu? Tak, gramy w jednej lidze
Carlos Corberán. (fot. Getty Images)

— Nieobecności oprócz graczy zawieszonych? Zespół mógł dziś trenować w komplecie, oczywiście poza trójką zawieszonych. W trakcie tygodnia kilku zawodników miało drobne dolegliwości, ale wszyscy są do dyspozycji.

— Kłopoty zdrowotne obu bramkarzy Realu Madryt? Jeśli ktoś jest bramkarzem pierwszego zespołu Realu, to znaczy, że ma odpowiedni poziom. Inaczej by go tam nie było.

— Wyniki na wyjazdach sugerują, ze wygrana na Bernabéu jest niemożliwa? Jesteśmy świadomi, jak trudne są mecze z Realem Madryt. Valencia nie potrafił wygrać na Bernabéu przez 17 lat. To mówi samo za siebie, bo przez te lata Valencia przechodziła przez różne etapy. Czuję jednak u zawodników zaangażowanie i entuzjazm, by pojechać tam i dać z siebie wszystko.

— Czy chciałbym, żeby Diego López już teraz przedłużył kontrakt? Nie angażuję się w negocjacje kontraktowe. Znam sytuację zawodników, ale skupiam się na tym, by wyciągnąć z Diego Lópeza to, co najlepsze. I on również myśli tylko o tym.

— Sędzia Cuadra Fernández mieszka w Madrycie, czy to jest problem? Nie jestem w komitecie, który podejmuje decyzje, więc to nie zależy ode mnie. To sędzia międzynarodowy, co już samo w sobie jest gwarancją dobrej pracy. Mam nadzieję, że dobrze poprowadzi mecz, bo taka powinna być postawa arbitra.

— Kibice znowu wykupili cały sektor gości? Przede wszystkim – dziękuję. Musimy odwdzięczyć się na boisku. Kibice chcą widzieć drużynę, która walczy i mogę zapewnić, że tak będzie.

— Czy obawiam się, że Real Madryt może być wyjątkowo zmotywowany? Nie, nie boję się. Wręcz przeciwnie. Jeśli tak będzie, to znaczy, że gra przeciwko Valencii to coś wielkiego. W meczu na Mestalli potrafiliśmy z nimi rywalizować. To dla nas motywacja, żeby nadal robić postępy.

– Czy ten mecz jest w zasięgu Valencii? Oczywiście, że to jest mecz z naszej ligi, w naszym zasięgu. Gramy w tej samej lidze. Przeciwnik walczy o inne cele, historia pokazuje, że nie będzie łatwo, ale podejdziemy do tego meczu z pełną koncentracją i zaangażowaniem. Na Mestalli zagraliśmy bardzo dobrze, mimo że brakowało kilku kluczowych graczy. 

— 100 dni na stanowisku i brak punktu w meczach z wielką trójką Zawsze, gdy nie osiągamy dobrego wyniku, czuję, że musimy się poprawić. W tych 100 dniach byliśmy lepsi w wielu fragmentach meczów, jak choćby z Realem. Chcemy być możliwie jak najbardziej konkurencyjni.

— Czy nadszedł moment Maxa Aaronsa? Na ostatnich dwóch konferencjach mówiłem, jak ważna jest cała kadra na tym etapie sezonu. Potrzebujemy każdego w najlepszej wersji. 

— Czy oddalenie się o cztery punkty od strefy spadkowej przyniosło ulgę? Zdobyliśmy potrzebne punkty, ale musimy zdobyć jeszcze więcej. Widzę zespół, który ma duży entuzjazm i chęć walki.

— Żaden z moich piłkarzy nigdy nie wygrał na Santiago Bernabéu? To tylko pokazuje, jak wielkie jest to wyzwanie. Ogromne. Żeby wygrać na Bernabéu, trzeba dać z siebie wszystko.

— Ancelotti da odpocząć największym gwiazdom przed meczem z Arsenalem Nie wiem, nie jestem Ancelottim, ale Real ma kadrę stworzoną do gry co dwa, trzy dni. Dla nich to normalne. Podejdą do meczu z nami zupełnie naturalnie. 

— Czy to najlepszy moment na mecz z Realem? Nie patrzę na to, ile punktów jesteśmy nad strefą spadkową. Liczy się to, ile punktów zdobywamy w każdym meczu.  

— Real ma za sobą dogrywkę w Pucharze Króla? Są przyzwyczajeni do gry co trzy dni. Piłkarze na tym poziomie potrafią skupić się na kolejnym meczu i zapomnieć o poprzednim.

— Z czego jestem najbardziej dumny po tych 100 dniach? Nie czuję, że już coś osiągnęliśmy, dlatego trudno wskazać coś konkretnego, ale cenię sobie mentalność, ambicję, konsekwencję i dojrzałość tej drużyny. Widzę ogromne zaangażowanie, a to dla trenera najważniejsze.

— Czy rozważam grę Franem Pérezem na wahadle? Fran ma świetne warunki fizyczne, ale uważam go za skrzydłowego, nie wahadłowego. Fran czuje się lepiej na prawej stronie i tam grał m.in. z Osasuną i Villarrealem. Może zagrać od początku, podobnie jak Max Aarons.

— Czy Hugo Duro jest gotowy, by zagrać od pierwszej minuty? Jeśli trenuje z zespołem, to znaczy, że jest do dyspozycji trenera. Zarówno od początku, jak i w drugiej połowie.

— Jak zawodnicy reagują na oddalenie się od strefy spadkowej? Są dwie emocje, które wpływają na grę zawodnika: zaufanie i wymagania. Trzeba utrzymać odpowiednią równowagę między nimi. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!